Piotr Powałka to były porucznik wojska polskiego, służył w nim przez 15 lat. Odszedł ze służby w 2022 roku i jako porucznik rezerwy opowiada teraz m.in. o tym, co dzieje się w armii. Na jego kanale nie brakuje jednak bieżących tematów ogólnokrajowych, a ostatnio pojawił się film pt. "Gangusy z Ochrony Pobili Audyt Obywatelski". O czym mówiono w materiale?
Co zaszło na ulicy Ciepłowniczej?
Audyt Obywatelski to z kolei nieszczęśliwy bohater wydarzeń z maja 2024 roku. Materiał, który znalazł się w top trendach serwisu wykop, jest także najczęściej czytanym materiałem w sierpniu na naszym portalu. Film, który pojawił się w sieci w sobotę, 3 lipca, obejrzany został już 448 tysięcy razy.Autor, twierdząc, że nie wykonuje niczego niezgodnego z prawem, ponieważ nagrywał teren PGE z drogi publicznej, co jest czynnością legalną, stara się uniknąć konfrontacji z ochroniarzem. Ten jednak informuje go, że ma usunąć wszystko, co do tej pory uwiecznił. Zaczyna się szarpanina i użycie gazu w obronie własnej. Przyjechał kolejny patrol ochrony, audytor został powalony, skuty i duszony. Z przerażeniem zareagował świadek, który krzyczał, że zaraz ochroniarze go zabiją.
Audytorowi na obronę prawną udało się zebrać grubo ponad 80 tysięcy złotych. Jak dodaje pewien widz, zbiórka była zorganizowana na "na walkę z bandycką ochroną z Rzeszowa".
Porucznik: Banda wieśniaków skuła gościa, a policja nic nie zrobiła
Piotr Powałka przyznaje, że Audyt Obywatelski w swoich materiałach edukuje ochroniarzy, policjantów o tym, że to, co wykonywane jest przez niego jest całkowicie legalne. Zapadały już także wyroki sądów, które zawsze kończyły się w ten sam sposób - audytor działał całkowicie legalnie, nie łamiąc prawa.
- Nagrywanie obiektów wszelkich, strategicznych lub nie, jednostek wojskowych, WCR-ów...nagrywanie z miejsca publicznego jest legalne. Można to robić. Pokazuje idiotym policji, wojska i ochroniarzy, którzy są niewykształceni. Dobrze, że taki kanał jest.
- skwitował Powałka.
- To jest typ nazisty, z obozu koncentracyjnego, który "tylko wykonywał rozkazy". Nie znasz przepisów, a tylko wykonujesz rozkazy - mówił ostro porucznik o tych konkretnych pracownikach ochrony Security Office z Rzeszowa.
Cały film z komentarzem youtubera zamieszczamy poniżej:
Wysłaliśmy zapytanie do firmy Security Office z prośbą o komentarz do zaistniałej sytuacji. Linia firmy ochroniarskiej od kilku dni jest bombardowana telefonami z całej Polski. Na nasze pytania do tej pory nie odpowiedzieli.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.