reklama
reklama

Bandyckie zachowanie pracowników ochrony z Rzeszowa? Audyt Obywatelski pod PGE hitem internetu [WIDEO]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Audyt Obywatelski, screen YouTube

Bandyckie zachowanie pracowników ochrony z Rzeszowa? Audyt Obywatelski pod PGE hitem internetu [WIDEO] - Zdjęcie główne

Afera związana z pracownikami ochrony z Rzeszowa. Jak się potoczy ta sprawa? | foto Audyt Obywatelski, screen YouTube

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościZ tej sprawy lada chwile wyniknie ogólnopolska afera. Kanał "Audyt Obywatelski" na YouTube pojawił się już wcześniej w ramach artykułu o jednostce wojskowej w Rzeszowie. Autor w maju odwiedził także teren Polskiej Grupy Energetycznej na ulicy Ciepłowniczej, gdzie dokonywał nagrań terenu z poziomu chodnika. Sytuacja skończyła się tak, że audytor został powalony, był duszony i został wręcz pobity przez pracowników Security Office w Rzeszowie.
reklama

Kto będzie miał rację w tym sporze, o tym zadecyduje sąd. Nagranie pochodzi z maja 2024, kiedy w Rzeszowie doszło do abstrakcyjnej sytuacji z udziałem nagrywającego materiał i pracowników ochrony.

Audyt Obywatelski to kanał na YouTube, którego to autor stara się przekonywać pracowników ochrony oraz policję o tym, że nie wykonuje nielegalnych czynności w momencie, gdy nagrywa np. teren jednostki wojskowej. Ci jednak często dokonują wobec niego czynności takich jak zakuwanie w kajdanki i przewożenie na komendę. Pracownicy Security Office w Rzeszowie na policję jednak nie poczekali i postanowili użyć siły fizycznej wobec audytora. "Tak grubej akcji w historii kanału jeszcze nie było" - zatem zobaczcie film, który w sieci obejrzało już prawie 400 tysięcy osób.

"Zakazywali, skuli, torturowali, bili, grozili śmiercią,"

To zachowanie pracowników ochrony Security Office poniosło się w internecie ogromnym echem. Ich wizerunek został upubliczniony i krąży po internecie, przez co z pewnością może narazić na różne sytuacje w sferze publicznej. Autor nagrania przekonywał, że z panami z ochrony spotka się w sądzie. Był jednak przerażony tym, jak bierna pozostała policja.

Co widzimy na nagraniu, autor, twierdząc, że nie wykonuje niczego niezgodnego z prawem, stara się uniknąć konfrontacji z ochroniarzem. Ten jednak informuje go, że ma usunąć wszystko, co do tej pory uwiecznił. Od tego momentu nie trzeba pić kawy, bo ciśnienie mocno rośnie. "Spieprzaj pan" - odpowiedział poirytowany autor nagrania, a wtedy ochroniarz firmy Security Office złapał go za rękę. Audytor ostrzegł go, ale ochroniarz ponownie użył siły. Wtedy oberwał gazem i...zaczęła się interwencja. Przyjechał kolejny patrol ochrony, audytor został "zglebowany", skuty oraz podduszony. Z przerażeniem zareagował świadek, który krzyczał, że zaraz ochroniarze go zabiją.

Miejsce akcji z udziałem ochrony, fot. red.

Zbiórka na prawne wsparcie

Autor kanału zdaje sobie sprawę z kosztów sądowych, które jego zdaniem muszą dowieźć o sprawiedliwości, dlatego w internecie można wesprzeć jego działania. Audytorowi udało się zebrać w 32 godziny aż 81 tysięcy złotych. Jak dodaje pewien widz "na walkę z bandycką ochroną z Rzeszowa". 

To pokazuje, że za Audytem Obywatelskim stoi bardzo mocno zrzeszona społeczność. Autor obiecuje przekazać dalsze informacje w związku z działaniami prawnymi wobec pracowników ochrony. 

Ochrona Security Office pod ostrzałem internautów

Wysłaliśmy oficjalne zapytanie do firmy Security Office z prośbą o komentarz do zaistniałej sytuacji. Linia firmy ochroniarskiej od kilku dni jest bombardowana telefonami z całej Polski. Przez weekend firma miała zablokowane telefony, podobno przez zbyt dużą ilość połączeń przychodzących. 

- Pracownicy ochrony nie mogą poza terenem dokonywać takich zatrzymań, jak na widocznym nagraniu. Nie mogą używać siły i agresji wobec osoby, co do której nie ma podstaw na podjęcie takiej interwencji, a ta osoba nie zagraża bezpieczeństwu nikogo. Pracownicy ochrony powinni poczekać na przyjazd policji. Ich zadaniem nie jest rzucenie się na przechodnia na ulicy. Pracownik w ogóle nie ma takich uprawnień. Może jedynie upomnieć słownie. W tym zawodzie często przekraczane są uprawnienia, o których uczymy się na kursie kwalifikowanego pracownika ochrony fizycznej. 

- mówi nam pan Mateusz, pracownik jednej z rzeszowskiej firmy ochroniarskiej (nazwisko do wiadomości redakcji). 

Profil firmy Security Office w Rzeszowie ostatni wpis opublikował 1 lipca. Właśnie pod tym wpisem pojawiło się już prawie tysiąc komentarzy. Dotyczą, jak nietrudno zgadnąć, wydarzeń z udziałem ich pracowników. 

- "Kto przeszkolił tych ludzi?" - "Czy bandyci, którzy napadli audytora w maju wciąż jeszcze u was pracują?" - "Bandyci, którzy prawie udusili niewinnego człowieka na ulicy." - to tylko część komentarzy znajdujących się na tym profilu. 

Nie otrzymaliśmy do tej pory żadnych wyjaśnień ze strony firmy. Do sprawy będziemy wracać.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama