W Katedrze Rzeszowskiej zainstalowano ofiaromat. Od wtorku wierni mogą złożyć dowolną ofiarę na rzecz kościoła również kartami płatniczymi. Z duchem czasu po dominikanach postanowili pójść także księża z parafii Katedralnej pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Rzeszowie.
Elektroniczna taca pojawiła się w stolicy Podkarpacia w 2020 roku. Była odpowiedzią dominikanów na preferowane w dobie pandemii koronawirusa płatności bezgotówkowe. Oba terminale działają tak samo. Na ekranie, który jest w dwóch językach (polski i angielski), wybieramy kwotę, jaką chcemy wpłacić. Czy to będzie 5 zł, 10, 50 czy 100 - zależy od naszej woli. Limit jednorazowej wpłaty wynosi 20 tys zł.
- Jeśli ktoś nie ma przy sobie gotówki, a chciałby złożyć ofiarę, to często nie może tego zrobić. W takich sytuacjach terminal jest wyjściem naprzeciw aktualnym trendom w płatnościach.
- mówi Ekonom Konferencji Episkopatu Polski, ks. Janusz Majda
Co ciekawe urządzenie jest anonimowe. Właściciel ofiaromatu zna tylko numer karty kredytowej oraz numer transakcji. Podobne wpłatomaty stoją w kościołach m.in. w Krakowie, Zakopanem i Wrocławiu.
- Polecam tą formę ofiary, sprawdzałem działanie, na wyświetlaczu jasne i czytelne polecenia, działa w miarę płynnie.
- rekomenduje pan Aleksander.
Ofiaromaty coraz częściej pojawiają się w polskich kościołach i trend płacenia kartą w kościołach wkrótce na dobre zagości w duchowieństwie.
Komentarze (0)