Bulwersująca sytuacja miała miejsce na ul. Osmeckiego w Rzeszowie (osiedle Baranówka). Jak informuje policja, 21 maja przed godziną 14:00 nieznany wówczas mężczyzna w wieku około 30 lat zaatakował 55-letnią mieszkankę Rzeszowa, która spacerowała tam ze swoim 21-letnim synem. Agresor miał rzucić w nią trzymanymi w rękach przedmiotami, a następnie przewrócić na ziemię i kopać. Po całym zdarzeniu mężczyzna uciekł. Na skutek obrażeń, kobieta została przetransportowana do szpitala, jednak jej życie na szczęście nie jest zagrożone.
Mogę potwierdzić, że ta osoba została zatrzymana i rozpoznana przez osobę pokrzywdzoną. Mężczyzna usłyszy trzy zarzuty. Do pierwszego czynu doszły kolejne czyny sprawcy. Zarzuty będą więc dotyczyły nie tylko zaatakowania kobiety, ale też m.in. zniszczenia mienia.
- usłyszeliśmy dzisiaj od przedstawiciela Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Najprawdopodobniej jutro poznamy więcej szczegółów dotyczących sprawcy brutalnego pobicia, a także tego jakie środki zapobiegawcze będą wobec niego podjęte. Mężczyzna usłyszy także wspomniane zarzuty prokuratorskie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.