Do całej sytuacji doszło wczoraj około godziny 12:30. Policyjny patrol komisariatu w Głogowie Małopolskim starał się wtedy zatrzymać dwóch kierowców jednośladów. Powodem kontroli miał być brak kasku ochronnego u jednego z nich, a także brak tablic rejestracyjnych na kierowanym przez drugiego z mężczyzn crossie.
Podczas zatrzymywania się, motorowerzysta rozłożoną stopką pojazdu uderzył w oponę radiowozu i spowodował jej przebicie. Motocyklista z kolei nie zatrzymał się mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych i zaczął uciekać. W związku z tym funkcjonariusze nie byli w stanie podjąć pościgu.
Pierwszym z mężczyzn okazał się 23-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, a tożsamość drugiego udało się szybko ustalić. Był nim 17-letni kuzyn 23-latka, który w obawie przed konsekwencjami zdarzenia wkrótce wrócił pieszo na miejsce. Młodszy z nich przyznał, że nie zatrzymał się do kontroli, ponieważ nie posiadał aktualnego przeglądu technicznego oraz obowiązkowego ubezpieczenia motocykla. Odjeżdżając, ukrył pojazd w lesie.
17-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Kierujący motorowerem za brak kasku ochronnego otrzymał pouczenie, a za spowodowaną kolizję z udziałem radiowozu został ukarany mandatem.
- informuje podkarpacka policja.