Tajemnicze słupki i sygnalizacja świetlna nurtowały od wczoraj głowy rzeszowian.
Czy jest ktoś w stanie wytłumaczyć, po co na deptaku przy ulicy Grunwaldzkiej i Sobieskiego jest zamontowana sygnalizacja świetlna?
- pyta pan Piotr na jednym z forum.
Mieszkańcy Rzeszowa byli zaskoczeni montażem świateł. Próbowali odgadnąć, w jakim celu będą tam zamontowane. Nie obeszło się bez żartobliwych komentarzy.
Zielone świeci jak u Dary nie ma kolejki
- żartował Maciej.
Może kiedyś będziemy tam śmigać autem....to na zaś
- komentuje pani Aleksandra.
Cel świateł na deptaku
Okazuje się, że montaż sygnalizacji świetlnej i słupków to naprawdę innowacyjny pomysł.
Jesteśmy na finiszu inwestycji jaką jest przebudowa ulicy Grunwaldzkiej. Prace objęły odcinek od ulicy Kościuszki aż do skrzyżowania z ulicą Sobieskiego
- informuje nas Artur Gernand, z kancelarii prezydenta miasta Rzeszowa.
Światła zostały ustawione przy skrzyżowaniu ulicy Grunwaldzkiej z Sobieskiego. Foto. Maciej Prokop.
Artur Gernand poinformował nas również, że rejon ten kwalifikuje się jako strefa A, w związku z czym ruch samochodów jest wyłączony, z wyjątkiem pojazdów uprzywilejowanych. Wysuwane słupki mają stanowić swoistego rodzaju barierę, dla wszystkich pozostałych samochodów, które nie powinny wjeżdżać na deptak. Natomiast sygnalizacja świetlna będzie informować kierowców pojazdów uprzywilejowanych, na przykład służby komunalne, czy straż miejską, o tym, czy słupki są wysunięte, czy nie.
Od strony ulicy Sobieskiego zostały zamontowane dwa ruchome słupki, które będą się chowały w momencie, gdy będzie podjeżdżał samochód uprawniony do wjazdu na ulicę Grunwaldzką
–przekazuje Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa.
Natomiast sygnalizacja świetlna, która jest montowana na ulicy Grunwaldzkiej ma za zadanie informować uprzywilejowane służby o tym, czy słupki są podniesione.
Aby nie było zaskoczenia i nikt wjeżdżając nie uszkodził sobie samochodu. Jak widać czerwone światło, to słupki są podniesione, bądź zaraz będą się podnosić; zielone światło sygnalizuje, że zostały opuszczone i przejazd jest bezpieczny
- informuje Artur Gernand.
Obecnie na Grunwaldzkiej trwa montaż wysuwanych z ziemi słupków. Foto. Maciej Prokop.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.