W ostatnich latach problem rozrzucania niebezpiecznych przynęt stał się niestety coraz bardziej powszechny. Dotyczy to nie tylko odległych terenów leśnych, ale również parków miejskich, ścieżek spacerowych i okolic osiedli. Właściciele psów oraz miłośnicy przyrody muszą być szczególnie czujni – pozornie niewinne kawałki jedzenia mogą kryć w sobie gwoździe, szkło, trutki lub inne groźne substancje. Takie pułapki stanowią śmiertelne zagrożenie nie tylko dla czworonogów, ale też dla dzikich zwierząt i ptaków.
Haki w kawałkach mięsa
Na jednej ze stron na Facebooku zrzeszającej mieszkańców Rzeszowa i okolic, Spotted: Rzeszów, pojawiło się ostrzeżenie dla innych właścicieli czworonogów. Według relacji ostrzegającego, pies miał trafić na kawałek mięsa z nabitym w środku hakiem. Pies w wyniku podniesienia przynęty uszkodził sobie skórę i konieczny był zabieg. Według dalszej relacji pułapka miała składać się ze stalowej linki przymocowanej do drzewa oraz haków, na które nabite były kawałki boczku. Sytuacja miała miejsce w okolicy w lesie koło sadu, obok krzyża w Matysówce. Ponadto, jak twierdzą mieszkańcy, jest to miejsce, w którym regularnie rozrzucone są kawałki jedzenia- tj. chleba albo mięsa, które wabią zwierzęta – psy, koty, a także sarny, czy ptaki.
Trutka na Warszawskiej
Sytuacja z okolicy Rocha i Matysówki to nie wyjątek. Kilka dni wcześniej w tym samym medium pojawił się wpis o porozrzucanych kawałkach jedzenia w okolicach ulicy Warszawskiej. W kawałku mięsa mógł znajdować się ostry przedmiot lub trutka.
Kto nagminnie chce zaszkodzić zwierzętom?
Obie sprawy zostały zgłoszone do służb. To jedynie sytuacje sprzed kilku dni. Kilka miesięcy wcześniej pisaliśmy także o incydentach na rzeszowskich Staromieściu, gdzie właścicielka czworonoga zauważyła porozrzucany kawałki kiełbasy z wbitym gwoździem. W podobnym czasie rozgłos zyskała również sytuacja w okolicy ul. Strażackiej, gdzie kot nawet będąc prowadzony na szelkach, zjadł przynętę, w której ukryte były środki nasenne. Miejcie oczy dookoła głowy – apelowała kobieta, która poinformowała o zdarzeniu, ostrzegając innych właścicieli zwierząt.
Jak postępować?
Aby zminimalizować ryzyko wystąpienia takich sytuacji dobrze jest nauczyć psa ignorowania jedzenia poza miską lub komendy „zostaw”. Warto także unikać miejsc, w których znaleziono przynęty, nie puszczać zwierzęcia wolno, w narażonych miejscach trzymać go na krótkiej smyczy i przede wszystkim, bacznie obserwować zwierzę, choć jak można zauważyć, nie zawsze jest to wystarczające. W wypadku podejrzenia zjedzenia takiej przynęty natychmiast udaj się do weterynarza, ale nie prowokuj wymiotów bez konsultacji ze specjalistą.Co ważne, ostre przedmioty są niesamowicie niebezpieczne dla przewodu pokarmowego pupila, a w przypadku trucizn liczy się każda minuta. Nie czekaj na pierwsze objawy! W każdym przypadku, gdy zauważysz przynętę powiadom służby- straż miejska, policja, leśniczy.
Komentarze (0)