Organizatorzy, Manifa Rzeszów, mieli w planach marsz pod Komendę Miejską Policji w Rzeszowie na ul. Jagiellońskiej i tam manifestować, ale zrezygnowali w tego pomysłu ze względu na słabą liczebność uczestników.
Sprawa Joanny w ostatnim czasie jest jedną z najbardziej medialnych i szeroko komentowanych spraw w naszym kraju. Uczestnicy mieli w planach manifestację wspierającą kobietę.
- Chcieliśmy wykrzyczeć niezgodę na takie traktowanie obywatelek i obywateli. By przypomnieć, że mamy prawo samodzielnie robić aborcję. By protestować przeciw postępującej putinizacji Polski. Joanno – jesteś odważna, jesteś dzielna. Stoimy za Tobą murem.
- pisali organizatorzy.
- Joanna została potraktowana jak groźna przestępczyni. Policjanci towarzyszyli jej w szpitalu, twierdząc, że popełniła przestępstwo. Zabrali komputer. Szukając telefonu, zmusili do rewizji osobistej, włącznie z domaganiem się przysiadów i kaszlu. Joanna nie popełniła żadnego przestępstwa. Samodzielnie zamówiła, opłaciła i przyjęła tabletki poronne. Własna aborcja jest legalna! Policja odarła ją z godności, prawa do samostanowienia, a teraz jeszcze podaje do wiadomości publicznej jej informacje zdrowotne.
- twierdzi Manifa Rzeszów
Uczestnicy wykrzyczeli hasła przeciwko partii rządzącej, posłuchali muzyki i rozeszli się do domów.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.