reklama
reklama

Stal Rzeszów z długo wyczekiwanym zwycięstwem na wyjeździe. Szymon Łyczko pogrążył Znicz Pruszków

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Bartosz Leja

Stal Rzeszów z długo wyczekiwanym zwycięstwem na wyjeździe. Szymon Łyczko pogrążył Znicz Pruszków - Zdjęcie główne

Piłkarze Stali Rzeszów | foto Bartosz Leja

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarze Stali Rzeszów wygrywając ze Zniczem Pruszków zanotowali swoje pierwsze zwycięstwo na wyjeździe w tym sezonie Fortuna 1. Ligi. To dla podopiecznych trenera Marka Zuba z pewnością spory zastrzyk energii przed zbliżającymi się derbami.
reklama

Jeszcze przed niedzielnym spotkaniem w Pruszkowie, Stalowcy mieli na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo, jeden remis oraz sześć porażek. Znicz znajduje się w pierwszoligowej tabeli kilka miejsc wyżej, więc naturalnie to gospodarzy można było nazywać faworytami.

Pierwszą dogodną okazję do zdobycia bramki mieli gospodarze, jednak strzał głową Tymona Proczka wybił bramkarz Stali Jakub Wrąbel. Goście z Rzeszowa również próbowali swoich sił, ale kilkukrotnie ich strzały mijały bramkę strzeżoną przez Miłosza Mleczko. W 44. minucie piłkarze Stali wykorzystali stratę pruszkowian. Andreja Prokić wstrzelił piłkę płasko w pole karne, a akcję bramkowym strzałem z bliskiej odległości zakończył Szymon Łyczko.

W 54. minucie spotkania Łyczko znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak tym razem górą był golkiper gospodarzy. Już trzy minuty później młodzieżowiec Stali popisał się znakomitą indywidualną akcją, którą zakończył znakomitym strzałem z kilkunastu metrów pod poprzeczkę. Rzeszowianie prowadzili więc już dwoma bramkami i mieli ogromną szansę na upragniony triumf na wyjeździe. W 65. minucie odpowiedzieli jednak gospodarze. Piłkę wstrzeloną w pole karne przez Wiktora Nowaka przejął Japończyk Shuma Nagamatsu i precyzyjnym strzałem na dłuższy słupek dał Zniczowi bramkę kontaktową. W 84. minucie pod bramką Stali znowu zrobiło się gorąco, jednak kapitalnie strzały gospodarzy wybronił wówczas Wrąbel.

Do końca meczu wynik (1:2) się nie zmienił i to Stal Rzeszów wyjechała z Pruszkowa z trzypunktową zdobyczą. W pierwszoligowej tabeli ekipa znad Wisłoka wciąż zajmuje jednak przedostatnią, siedemnastą pozycję. Szansą na wydostanie się ze strefy spadkowej będzie derbowy mecz z Apklan Resovią, który rozpocznie się w sobotę (30 września) o godz. 20:00. Na Stadionie Miejskim przy ulicy Hetmańskiej w Rzeszowie zapowiadają się tradycyjnie ogromne emocje.

Znicz Pruszków – Stal Rzeszów 1:2 (0:1)

Bramki: 0-1 Łyczko 44’, 0-2 Łyczko 57’, 1-2 Nagamatsu 65’.

Znicz: Mleczko – Proczek (58’ Krajewski), Juchymowycz (58’ Nowak), Błyszko, Grudziński, Wawszczyk (58. Krocz) – Pomorski, Tkaczuk, Nagamatsu (83’ Tabara) – Wójcicki (58’ Czarnowski), Moskwik. Trener: Mariusz Misiura.

Stal: Wrąbel – Warczak, Kościelny, Oleksy, Wachowiak (88’ Simcak) – Łyczko (79’ Kłos), Danielewicz, Kądziołka (67’ Bukowski), Thill (88’ Garcia), Prokić (68’ Diaz) – Adler. Trener: Marek Zub.

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama