reklama
reklama

30-latek aresztowany za kradzież z rozbojem i uszkodzenie mienia. Pobity sprzedawca trafił do szpitala

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

30-latek aresztowany za kradzież z rozbojem i uszkodzenie mienia. Pobity sprzedawca trafił do szpitala - Zdjęcie główne

30-latek aresztowany za kradzież z rozbojem i uszkodzenie mienia. Pobity sprzedawca trafił do szpitala | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

PodkarpacieRzeszowscy policjanci zatrzymali 30-letniego mężczyznę, który pod koniec marca najpierw dopuścił się kradzieży rozbójniczej bijąc sprzedawcę w sklepie monopolowym, a kilka dni później uszkodził zaparkowany samochód. W obu tych sytuacjach agresor był nietrzeźwy.
reklama

Do pierwszego zdarzenia doszło 27 marca na osiedlu Nowe Miasto. Około godziny 1:00 w nocy do znajdującego się tam sklepu weszło dwóch młodych mężczyzn. Jeden z nich korzystając z chwili nieuwagi sprzedawcy ukradł butelkę z alkoholem. Obaj wrócili po trzech godzinach i pijani chcieli kupić kolejny trunek. W związku z tym, że sprzedawca nie chciał im sprzedać alkoholu, jeden starał się odwrócić jego uwagę, a drugi w tym czasie podszedł do lodówki.

Podejrzewając próbę kradzieży, kasjer starał się temu zapobiec, ale wtedy został zaatakowany. Po chwili do całej sytuacji włączył się drugi z mężczyzn i obaj pobili sprzedawcę zadając mu uderzenia po całym ciele, nawet w momencie gdy ten upadł na podłogę. Po tym jak zaatakowany 27-latek stracił przytomność, sprawcy się ulotnili. Gdy sprzedawca odzyskał świadomość, powiadomił o zdarzeniu pracodawcę, a ten skontaktował się z policją. Pobity mężczyzna na skutek odniesionych obrażeń wylądował w szpitalu.

reklama

Od tego czasu policja pracowała nad ustaleniem sprawców, których pomógł zidentyfikować sklepowy monitoring. Jeden z agresorów nie wrócił jednak do miejsca zamieszkania, dlatego policja zarejestrowała go w systemie jako osobę poszukiwaną.

Jak się później okazało, sprawca sam wpadł w ręce policji, ponieważ według świadka, na ulicy Asnyka miał celowo kopnąć pachołek blokujący miejsce parkingowe, a później zaparkowany tam samochód. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, zastali tam leżącego na chodniku pijanego mężczyznę, a obok niego stał uszkodzony opel meriva. Dokumenty potwierdziły, że jest to poszukiwany 30-latek. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 2,4 promile alkoholu w jego organizmie.

„Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Upoważniony pracownik złożył zawiadomienie dotyczące uszkodzenia pojazdu i wniosek o ściganie sprawcy. Straty wyceniono na 2 tysiące złotych. Dzień później, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy został przekazany do Prokuratury Rejonowej dla miasta Rzeszów. Prokurator przesłuchał 30-latka i postawi mu dwa zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej i zniszczenia mienia. Tego samego dnia prokurator wystąpił z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego aresztu. Sąd przychylił się do wniosku, tym samym, mężczyzna kolejne 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym” – czytamy na stronie internetowej podkarpackiej policji.

reklama

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama