Według aktualnych informacji policji, 30 grudnia około godziny 14:30 w sklepie Biedronka przy alei Tadeusza Rejtana, mężczyzna próbował ukraść kilka butelek alkoholu. Jak podał portal Rzeszow-News, w trakcie próby kradzieży uwagę zwróciła mu 23-letnia pracownica ochrony.
Wtedy około 45-letni mężczyzna miał zaatakować kobietę, która jako studentka dorabiała sobie w sklepie jako ochroniarz. 23-latka miała po pobiciu trafić do szpitala. Tych wieści nie potwierdza jednak rzeszowska policja.
W sklepie doszło do kradzieży, a sprawca został ukarany mandatem. Tyle mogę w tej sprawie powiedzieć
- przekazała nam komisarz Ewelina Wrona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, którzy spisali mężczyznę, jednak nie trafił on do aresztu. Nieoficjalne informacje mówią o tym, że miejsce rzekomego ataku nie było objęte monitoringiem, a mężczyzna podczas próby kradzieży mógł być pod wpływem alkoholu.
Komentarze (0)