29-latek został zachęcony do inwestycji na giełdzie kryptowalut przez kobietę, która skontaktowała się z nim przez internet. Podawała się ona za pracownika firmy z siedzibą w Singapurze i zapewniła, że poszukuje nowych rynków zbytu. Co więcej, mężczyzna zweryfikował, że przedstawiona przez nią firma faktycznie istnieje.
Przekonany do prawdziwości przekazywanych przez nią informacji, zainwestował na giełdzie kryptowalut, do której nieznajoma wysłała mu link. Po wydaniu niewielkiej sumy dość szybko zarobił 1000 dolarów, które wpłacił na swoje konto i szybko ponownie zainwestował. Po pewnym czasie na jego wirtualnym koncie kryptowalut widniała kwota 700 tys. zł.
Kiedy jednak 29-latek chciał wypłacić tę kwotę, otrzymał informację, że najpierw musi uiścić opłatę sięgającą ponad 130 tys. zł. Wierząc, że i tak zarobi sporą sumę wziął kredyt. Jak się okazało, nie otrzymał żadnej wypłaty środków, a wszystkie inwestycje w rzekome kryptowaluty doprowadziły go do straty ponad 180 tys. zł.
We wtorek mężczyzna zgłosił do komisariatu policji na Nowym Mieście zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa oszustwa na jego szkodę. Internetowych oszustów poszukuje policja, jednak tego typu sprawy nie jest łatwo rozwiązać.
Rzeszowska policja po raz kolejny zaapelowała o ostrożność podczas transakcji wykonywanych w sieci.
Wakacje to dla wielu z nas czas odpoczynku od obowiązków zawodowych. Takiej przerwy nie mają cyberprzestępcy, którzy mamiąc perspektywą szybkiego i łatwego zysku wyłudzają od pokrzywdzonych pieniądze
- podkreśla asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik zKomendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Zgodnie z policyjnymi ostrzeżeniami, nie powinniśmy wierzyć w łatwy i szybki zysk w internecie. Zawsze warto sprawdzić, czy podmiot oferujący nam łatwy zarobek nie znajduje się na liście ostrzeżeń KNF. Warto także zapoznać się z informacjami KNF i NBP dotyczącymi bezpiecznego inwestowania w kryptowaluty.
Przed zainwestowaniem poczytaj opinie w internecie o podmiocie lub platformie, porozmawiaj z kimś, komu ufasz. Nie udostępniaj nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej. Nie przesyłaj nikomu skanów swoich dokumentów. Nie instaluj dodatkowego oprogramowania, które zalecają Ci rozmówcy lub analitycy rynku, na urządzeniach, z których następuje logowanie do bankowości internetowej
- głosi przekaz rzeszowskiej policji.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.