Niecodzienny finał miała interwencja domowa w gminie Czarna. 54-letni mężczyzna wezwał policję, skarżąc się na agresywne zachowanie żony. Na miejscu jednak szybko wyszło na jaw, że to on sam był nietrzeźwy i miał poważniejsze powody do zmartwień niż domowa kłótnia. Funkcjonariusze ustalili, że mieszkaniec gminy Czarna jest poszukiwany i ma do odbycia karę więzienia. Tym razem już nie uniknie odpowiedzialności – najbliższe cztery miesiące spędzi za kratami.
W środę (2 lipca) po godz. 17, na numer alarmowy zadzwonił mieszkaniec gminy Czarna. Mężczyzna prosił o przyjazd policjantów, gdyż jak twierdził jego żona jest agresywna i się awanturuje. Na miejsce zostali skierowani dzielnicowi z łańcuckiej komendy
- informuje Komenda Powiatowa Policji w Łańcucie.
54-letni mieszkaniec gminy Czarna, który sam zgłosił awanturę domową, miał w organizmie 1,5 promila alkoholu. Podczas interwencji wyszło na jaw, że jest poszukiwany – dzień wcześniej Sąd Rejonowy w Łańcucie wydał nakaz jego zatrzymania i doprowadzenia do zakładu karnego. Mężczyzna nie stawił się bowiem do odbycia zasądzonej kary pozbawienia wolności. Teraz najbliższe cztery miesiące spędzi w więzieniu.
Komentarze (0)