Zobaczcie futrzastych przyjaciół nadesłanych przez naszych Czytelników [ZDJECIA]

Fidżi, Nani, Edward, Franciszek, Wiesława, Suzanna czy Martini to tylko nieliczne unikatowe imiona naszych dzisiejszych jubilatów. Otrzymaliśmy wiele zdjęć kotów z całego Rzeszowa. 

Nie zapominajmy o kotach ze schroniska 

Edward, pierwotnie Set, jest kotem z adopcji. Razem z mamą i rodzeństwem został znaleziony w krzakach i zabezpieczony przez fundację Felineus. Do domu wzięliśmy go jak miał 4 miesiące. Na początku był lekko wystraszony i nieufny, ale z czasem zaczął nabierać odwagi i przyzwyczajać się do nowego miejsca. Obecnie jest ulubionym domownikiem dwójki dzieci, miłośnikiem spania z nimi w łóżkach i wielkim smakoszem. Uważam, że adopcja bezdomnego kotka była najlepszą decyzją

– mówi Agnieszka z Sandomierza, obecna właścicielka Edwarda.

Suzanna to kociczka z adopcji dzięki fundacji Felineus. Została znaleziona jak miała około 8/9 miesięcy: niestety większość osób szuka do adopcji małych kotków. My z partnerem bez względu na wiek zakochaliśmy się w tym  czarno-białym pingwinku. Suzi zaadoptowaliśmy, jak miała rok, miała już swoje przyzwyczajenia i swój charakterek ale po tygodniu dotarliśmy się i nauczyliśmy się jej przyzwyczajeń a ona naszych, dzięki czemu jesteśmy teraz jedną zgraną rodziną. Suzi to największy przytulas i łóżkowy śpioch. Adopcja dorosłego kota wiąże się z akceptacją już wypracowanych zachowań, ale wszystko jest do przejścia tak jak w naszym przypadku. Dostajemy codziennie ogrom mruczącej miłości i wdzięczności

– mówi Sylwia z Rzeszowa, obecna właścicielka Suzanny.