To już ostatnie kroki proceduralne przed przystąpieniem do przebudowy archaicznego dworca w Rzeszowie. Pierwsza część planu uchwalona była do tej pory w dwóch etapach - w 2019 roku dotyczyła placu dworcowego, w 2021 roku uchwalona została druga część dotycząca terenów zewnętrznych przy ulicach m.in. Kochanowskiego, Styki czy Fredry. Dziś radni uchwalili trzecią część planu.
Nowy dworzec - jaki będzie?
Plan obejmuje obszar o powierzchni ok. 1.32 ha, położony w centralnej części Rzeszowa, przy ul. Grottgera i ul. Grunwaldzkiej, a także przy Placu Dworcowym w Rzeszowie. Według wizualizacji projektu budynek zyskałby nowoczesny, elegancki wygląd. W jego obrębie znalazłby się parking - nadziemny lub podziemny - dla miejsc usługowych, handlowych, dla budynków mieszkalnych oraz miejsca postojowe dla rowerów.Funkcja usługowa oraz mieszkaniowa, takie rozwiązanie znajduje się w planie. Projekt przewiduje zabudowę o wysokości 24 metrów, gdzie znalazłyby się obiekty handlowe, z pewnością w najniższych częściach kondygnacji, a wyżej usytuowane zostałyby mieszkania wielorodzinne. Ponadto powstaną przystanki autobusowe, miejsca postojowe dla autobusów, punkty obsługi podróżnych w tym kasy, poczekalnie i punkty informacyjne. Przewidywane są także punkty gastronomiczne oraz handlowe, czyli to, co charakteryzuje każdy dobrze prosperujący dworzec. Dopuszcza się także utworzenie punktów administracyjnych i rozrywkowych.
Odmienić Śródmieście
Na nowy dworzec wraz z placem manewrowym przeznaczone zostanie 1,5 ha powierzchni. Dojazd i dojście znajdowałoby się od ulicy Grottgera znajdującej się po południowej stronie terenu oraz Grunwaldzkiej, znajdującej się po zachodniej stronie terenu. Z terenu Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego dojście na dworzec PKS odbywałoby się przez przejście podziemne. Dojście przebiegałoby także z ciągu pieszego z kładką nad torami stacji kolejowej Rzeszów Główny zaplanowanego po północno-zachodniej stronie terenu.
- Miasto nic nie kosztuje uchwalenie planu w skutkach finansowych. Olbrzymie skutki finansowe będzie rodziła dopiero dalsza część planu. Ten multifunkcyjny dworzec, jaki powstanie, będzie miał wielką wartość funkcjonalną. Jeśli jednak (odpukać) inwestorowi nie uda się ta inwestycja, miasto będzie musiało przeprowadzić inwestycję samo. Koszty wtedy mogą wynieść nawet 100 milionów złotych. Wszyscy powinniśmy dopingować inwestorowi, żeby dawne ustalenia między PKS, a partnerami biznesowymi w pozyskaniu środków zostały aktualne.
- mówił podczas sesji Robert Kultys, radny Prawa i Sprawiedliwości.
- Ten plan jest planem przełomowym. Może być punktem zwrotny z punktu widzenia rewitalizacji i modernizacji tej części Śródmieścia. Inwestycja może odmienić całkowicie tamtą część miasta. Po stronie naszym, czyli miasta, będzie także zagospodarowanie ulic miasta, które znajdują się w tej części, m.in. Żeromskiego czy Św. Mikołaja. Powinniśmy już dzisiaj myśleć o tym, co zrobić z ulicami w sąsiedztwie dworca.
- mówił Marcin Fijołek, radny z ramienia PiS.
Głos zabrał także Sławomir Porada, zastępca przewodniczącego zarządu Związku Gmin Podkarpacka Komunikacja Samochodowa, właściciela PKS, firmy, która zamierza zrealizować inwestycję.
- Jesteśmy na etapie końcowym przed ogłoszeniem przetargu i uzyskaniem pozwolenia na budowę. W najbliższych miesiącach przystąpimy do realizacji tego przedsięwzięcia. Wszystkim radnym chciałbym podziękować za życzliwość i zrozumienie w podejściu do tematu. Mamy nadzieję, że będziemy się niedługo cieszyć z nowego dworca. Przyjdzie czas na to, że podzielimy się szczegółami finansowania projektu. Jesteśmy po zaawansowanych rozmowach z inwestorem, który jest w stanie kwotę zabezpieczyć.
- mówił Sławomir Porada.
MWM Architekci Wizualizacja dworca - rok 2021.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.