Z giełdy można było skorzystać w godzinach pracy galerii (od 10.00 do 20.00). Ostatnie takie wydarzenie miało miejsce w październiku ubiegłego roku i zebrało bardzo pozytywne opinie od uczestników. W związku z tym zapadła decyzja o ponownym zorganizowaniu giełdy, skierowanej do miłośników muzyki.
Ogromny wybór muzyki
Podczas trwania wydarzenia można było nabyć płyty, kasety oraz winyle za niewielką cenę. Wybór repertuaru muzycznego był ogromny. Znalazły się tam między innymi brzmienia popowe, funk soul, hip hop, muzyka elektroniczna czy jazz. W asortymencie znaleźli się kultowi artyści z kraju i zagranicy wraz ze swoimi największymi hitami. Ceny kaset zaczynały się od 20 złotych a kończyły na 25 złotych. Nie zabrakło takżd płyt i kaset z muzyką dla dzieci.
Na ostatnim evencie zakupiłam aż 4 winyle z moją ukachaną muzyką filmową. Zapłaciłam za nie niecałe 150 złotych, także myślę, że jest to naprawde fajny pomysł na wzbogacenie swojej kolekcji o nowe pozycje nie uszczuplając przy tym zbytnio zawartości swojego portfela
- mówi pani Magdalena, uczestniczka gieły.
Coś dla miłośników winyli
Event to także gratka dla zbieraczy płyt winylowych, które w obecnych czasach nie są szeroko dostępne. Winyle można zakupić w sklepach muzycznych lub na giełdach takich jak ta zorganizowana w Galerii Rzeszów. Fani odtwarzania muzyki za pomocą gramofonu mogli wybierać z setki płyt i wielu gatunków. Na stoiskach można było zakupić winyle z muzyką filmową, rockową, rapową czy tą z lat 80. Ceny najtańszych winyli zaczynały się od około 30 złotych, zaś za najdroższe trzeba było już zapłacić nawet 130 złotych. Cena zależała między innymi od popularności artysty czy wieku danej płyty.
Byłem na wczorajszej wystawie płyt winylowych w galerii Rzeszów. Uwielbiam winyle, ponieważ mają duszę, zabierają nas do przeszłości. Muzyka z płyt winylowych brzmi zupełnie inaczej. Barwa dźwięku jest cieplejsza. Od wielu lat kolekcjonuje płyty kompaktowe i winylowe, a także kasety. Bardzo lubię patrzeć na półkę, która jest wypełniona płytami moich ulubionych zespołów. Nigdy nie byłem fanem cyfrowych serwisów muzycznych, lubię celebrować moment, kiedy włączam wieżę albo gramofon, wyjmuje płytę z pudełka i zaczynam w spokoju słuchać muzyki. Takich doznań nie dają mi platformy muzyczne
- mówi Leopold, fan muzyki z płyt winylowych, uczestnik giełdy.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.