Braun podczas wtorkowych obrad Sejmu chwycił za gaśnicę, po czym rozpylając znajdujący się w niej proszek, zgasił świecę chanukową znajdującą się na sejmowym korytarzu z okazji żydowskiego święta Chanuki. Po całej akcji został wykluczony z trwających obrad Sejmu. Poseł Konfederacji już wcześniej znany był ze swoich poglądów, które po dzisiejszym wybryku są przez niektórych nazywane wprost antysemickimi.
Warto zaznaczyć, że nie jest to pierwsze skandaliczne zachowanie Grzegorza Brauna w ostatnich latach. Wystarczy wspomnieć, że za czasów pandemii koronawirusa, wraz z posłem Robertem Winnickim chciał przeprowadzić kontrolę poselską w Ministerstwie Zdrowia. Nadmieńmy, że Braun często negował zagrożenie związane z COVID-19 i nagminnie unikał noszenia maseczek ochronnych, przez co zresztą był wykluczany z obrad Sejmu.
Wówczas jednak przekroczył kolejną granicę, wyzywając rzecznika resortu zdrowia Wojciecha Andrusiewicza, a także biegając po siedzibie ministerstwa i próbując otwierać drzwi wielu pomieszczeń. Już dzień później Braun wziął udział w proteście skierowanym przeciwko pandemicznym obostrzeniom. Na tym zgromadzeniu na jednym z transparentów pojawiło się hasło „Szczepienie czyni wolnym”, nawiązujące do hasła „Arbeit macht frei” widniejącego na bramie niemieckiego obozu zagłady Auschwitz.
Niestosowanie się do obowiązku noszenia maseczki w Sejmie było zresztą powodem kolejnego skandalu. Poseł Braun po wielokrotnych apelach marszałka Włodzimierza Czarzastego o założenie maseczki, powiedział w kierunku ministra zdrowia Adama Niedzielskiego: „będziesz pan wisiał”, wyrażając w ten szokujący sposób sprzeciw wobec rządowych obostrzeń czasów pandemii.
Bardzo kontrowersyjnie przebiegało także m.in. spotkanie Grzegorza Brauna ze studentami historii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w 2011 roku. Wówczas skrajnie prawicowy polityk mówił, że arcybiskup Józef Życiński jedynie „podawał się za biskupa” i nazwał go „łajdakiem” oraz „kłamcą”.
Co ciekawe, okazuje się, że Braun zanotował szokującą interwencję nie tylko wobec żydowskiego symbolu religijnego, jakim jest menora chanukowa znajdująca się w Sejmie. 27 stycznia tego roku poseł Konfederacji wyniósł z budynku Sądu Okręgowego w Krakowie choinkę, po czym wyrzucił ją do kosza. Nagranie z tej „interwencji poselskiej” (jak sam nazwał swoje działanie), również możemy obejrzeć w internecie. Sam Braun argumentował swoje zachowanie tym, że drzewko było udekorowane m.in. bombkami, na których widniały ukraińskie i unijne flagi.
Choć niektóre wypowiedzi kontrowersyjnego polityka można traktować z przymrużeniem oka (jak choćby to, w którym Braun rozważa czy bohater sagi „Gwiezdnych Wojen”, mistrz Yoda był Żydem), to wydaje się, że po ostatnim wybryku w Sejmie, 56-latka czekają poważne konsekwencje. Nie jest wykluczone, że po pozbawieniu go immunitetu i po procesie sądowym, Braun straci mandat poselski, który zdobył jako „jedynka” listy Konfederacji w okręgu rzeszowskim.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.