Zastosowana technologia łączy rozszerzoną rzeczywistość (AR) z obrazem endoskopowym, nakładając trójwymiarowy model naczyń, guzów i struktur anatomicznych bezpośrednio na pole operacyjne. Jak informuje rzecznik prasowy USK, chirurg zyskuje „rentgenowski” wgląd w to, co znajduje się pod powierzchnią tkanek.
To duży krok dla chirurgii onkologicznej
– podkreśla lek. Jakub Kempisty, pełnomocnik dyrektora ds. Podkarpackiego Centrum Chirurgii Robotycznej.
Dzięki wizualizacji możemy precyzyjnie wyznaczyć granice resekcji i skrócić czas niedokrwienia, co pozwala oszczędzić zdrową część narządu.
Ograniczenia pokonane
Operacje zrealizowano we współpracy z Uniwersytetem w Leuven, ORSI Academy oraz zespołami z Politechniki Rzeszowskiej i Uniwersytetu Rzeszowskiego. Udało się pokonać największe ograniczenia wcześniejszych rozwiązań: brak synchronizacji z ruchomą tkanką i zasłanianie obrazu przez elementy graficzne.
To udany test, który może otworzyć drogę do kolejnych wdrożeń
– ocenia Marco Mezzina z ORSI Academy, doktorant KU Leuven. Za przygotowanie modeli 3D odpowiadał m.in. zespół inżynierów z Politechniki Rzeszowskiej.
To szansa, by wiedzę inżynierską zastosować bezpośrednio w praktyce klinicznej
– mówi dr hab. Czesław Jasiukiewicz, prof. PRz.
Współpraca pokazuje, że nowe technologie naprawdę mogą poprawiać jakość leczenia.
Komentarze (0)