reklama
reklama

Przebiegł 900 km ze Szczecina do Rzeszowa dla Kacperka. Powitaliśmy Dawida na mecie [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Michał Toś

Przebiegł 900 km ze Szczecina do Rzeszowa dla Kacperka. Powitaliśmy Dawida na mecie [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
38
zdjęć

Olbrzymia radość na mecie. Dawid Czerwiński pokonał drogę ze Szczecina do Rzeszowa, biegnąc dla Kacperka. | foto Michał Toś

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Po godzinie 13:00 na płytę rzeszowskiego Rynku wbiegł Dawid Czerwiński. Dla swojego synka biegł przez 43 dni, wyruszając ze Szczecina, kończąc dziś swoją biegową przygodę właśnie w Rzeszowie. Dawida dopingowała cała ekipa, która świętowała dziś Światowy Dzień Świadomości o Dystrofii Mięśniowej Duchenne'a i Beckera. Zobaczcie zdjęcia!
reklama

Mamy go, dobiegł! Dawid Czerwiński pokonał 900 km, by uświadamiać ludzi, czym jest Światowy Dzień Świadomości Dystrofii Mięśniowej. Biegł miał na celu szerzenie  świadomości o DMD oraz DMB. Dawid ruszył 27 lipca ze Szczecina do Rzeszowa przez 6 województw, by znaleźć się w stolicy Podkarpacia.

Relacje z podróży prowadził na Facebooku. Po drodze, kiedy robił przystanki między miejscowościami, spotykał się z mieszkańcami, którzy mocno go dopingowali. Na metę wjechał wraz z dwoma dzielnymi towarzyszami, którzy pokonali razem z nim 9 km na wózkach inwalidzkich.

Jeszcze wczoraj Dawid Czerwiński dobiegł do Głogowa Małopolskiego, do celu zostało mu wtedy 17 km. Meta, po 43 dniach biegania, czekała na Rynku w Rzeszowie. 

- Dziś jest Światowy Dzień Świdomości o Dystrofii Mięśniowej Duchenne'a i Beckera. Chciałbym wam wszystkim podziękować za pomoc i wsparcie, którym darzyliście mnie i mojego syna Bartosza w trakcie biegu i w przygotowaniach do niego. Nie mam słów, by określić, jak bardzo jestem wam wdzięczny. Bardzo bym chciał, żebyśmy pokazali całej Polsce i światu, że jesteśmy jednością i walczymy o dobro naszych dzieci w chorobach rzadkich. Dziękuję również za odwiedziny i słowa wsparcia na ostatniej prostej

- przekazał Dawid Czerwiński.

Dystrofia mięśniowa Duchenne'a to niebezpieczna choroba genetyczna. Chorują na nią wyłącznie chłopcy z częstością 1 na 3500 urodzeń. - Niestety jednym z nich jest nasz synek Kacper. DMD to choroba o ostrym przebiegu. Wywołuje ona mutacje dystrofiny – ważnego białka budulcowego mięśni, bez którego stają się one słabe i ulegają uszkodzeniu. Dlatego mięśnie naszego synka są niszczone już od początku jego życia. Na domiar złego u naszego syna zdiagnozowano autyzm, co dodatkowo zamyka go we własnym świecie, utrudnia nawiązywanie relacji oraz okazywanie emocji. Obecnie nie ma skutecznego lekarstwa na DMD. Niemniej jako rodzice nie będziemy siedzieć i patrzeć jak choroba odbiera naszemu synkowi sprawność! Dlatego podejmujemy działania mające na celu opóźnienie jej rozwoju.

- czytamy w opisie zbiórki dla Kacperka, którą znajdziecie TUTAJ.

Dawida przywitał tłum szczęśliwych kibiców. Zobaczcie zdjęcia!

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama