W Rzeszowie mamy aż 53 osiedla. Niektóre z nich istnieją już w mieście od długich lat, kiedy inne dopiero się rozbudowują. Nic więc dziwnego, że osoby, które przyjeżdżają do Rzeszowa w celu zamieszkania mają problem, które osiedle wybrać i które sprosta ich oczekiwaniom.
Cisza spokój i dużo zieleni
Wśród opinii internatów wielokrotnie przewijało się osiedle Tysiąclecia, gdzie zwracali uwagę na sporą obecność terenów zielonych.
Os. Tysiąclecia, zielono, spokojnie i wszędzie blisko…. Jedyny minus to starsze bloki bez windy
- pisze pani Ela.
Rejon jest położony jest nieopodal centrum miasta, za galerią Rzeszów w stronę północy. Posiada wiele parków z placami zabaw oraz dużą ilość sklepów spożywczych, czy lokali handlowo – usługowych. Tak jak pani Ela wspomniała, dla niektórych osób minusem może być stara zabudowa tego osiedla.
Drugim osiedlem, który również sporo przewijał się wśród komentarzy jest Krakowska – Południe, które leży w zachodniej części miasta. Mieszkańcy zwrócili uwagę na dobra infrastrukturę miejską w tym regionie oraz na spokojną i bezpieczną okolicę.
Jest szkoła, trochę parków, sklepy spożywcze. Mieszkam tu od 30 lat i nie narzekam
- informuje nas pan Ireneusz.
Sporym uznaniem cieszyło się także osiedle Franciszka Kotuli „Projektant”, który jest położony na zachodnich brzegach miasta. Fajne, nowe budownictwo.
Fakt, że pierwsze bloki na Projektancie mają już gdzieś około 20 lat, ale mimo tego, design budynków jest niepowtarzalny. Dużo terenów zielonych, placów zabaw, ale także jest gdzie zjeść
- pisze pan Mateusz.
W te dzielnice lepiej się nie zapuszczajcie!
Wśród komentarzy internautów znalazły się również takie, w których odradzają zakupu mieszkań w danych dzielnicach. Jednym z takich miejsc była Baldachówka, która usytuowana jest w bliskim sąsiedztwie rzeszowskiego rynku.
Jeżeli ktoś lubi ciche i spokojne okolice, to stanowczo odradzam Baldachówkę. Wszystkie imprezy z rynku, koncerty słychać. Dodatkowo na weekendach masy ludzi, w tym dużo nietrzeźwych. Nic przyjemnego jest jak w niedzielę rano za oknem wita cię widok mężczyzny śpiącego na ławce
- komentuje pani Oliwia.
Krytykowane przez internautów było również osiedle Nowe Miasto. Wskazywali oni na dużą liczbę studentów wynajmujących mieszkania. Powodem może być bliska odległość od Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Dużo studenciaków się tu kręci. Zazwyczaj nie robią problemów, ale czasami zdarzy im się jakaś impreza nocna. Minusem tego osiedla są także dziwne grupki zakapturzonych mężczyzn szwędających się po osiedlu w nocy
- kwituje pani Jadwiga.
Wybór odpowiedniego miejsca do zamieszkania w Rzeszowie może być wyzwaniem, biorąc pod uwagę różnorodność osiedli i ich specyficzne cechy. Pamiętajcie, że są to jedynie opinie internautów, które nie zawsze muszą się pokrywać ze stanem faktycznym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.