Środowe popołudnie 4 czerwca przyniosło rzeszowskim kierowcom więcej nerwów niż zwykle. Upał, wzmożony ruch i seria drogowych incydentów skutecznie sparaliżowały część miasta. Na Podwisłoczu, w kierunku ulicy Kwiatkowskiego, doszło do wypadku, który mocno zakłócił płynność ruchu. Tymczasem w okolicach ronda Pobitno – jak donoszą świadkowie – spod maski jednego z pojazdów zaczął wydobywać się gęsty dym, co dodatkowo spotęgowało chaos na drogach.
reklama
Wypadek na Podwisłoczu w Rzeszowie
Po godzinie 14:00 rzeszowscy kierowcy zaczęli informować o zdarzeniu drogowym, do którego doszło na ulicy Podwisłocze. Z relacji świadków wynika, że w kolizji brał udział samochód osobowy oraz – najprawdopodobniej – skuter. W wyniku zdarzenia ruch w kierunku ulicy Kwiatkowskiego został poważnie utrudniony – lewy pas jezdni pozostawał zablokowany. Na miejscu interweniowały służby.
Dymiące auto obok ronda Pobitno
Na pasie rozpędowym tuż przy wjeździe na rondo Pobitno mieszkańcy zgłosili samochód, spod którego maski wydobywał się dym. Choć prawdopodobnie była to drobna usterka techniczna, sytuacji nie można było lekceważyć. Pojazd stał na końcu pasa rozpędowego, wyłączony, z włączonymi światłami awaryjnymi, co umożliwiło szybkie zauważenie problemu i powiadomienie odpowiednich służb.reklama
Komentarze (0)