Jedna z użytkowniczek Facebooka poinformowała o niepokojącej sytuacji, która spotkała ją w piątek (10 marca) około godziny 23. Kobieta relacjonuje, że szła w kierunku Placu Wolności i w pewnym momencie na swojej drodze napotkała mężczyznę, idącego w przeciwnym kierunku. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że po chwili ten człowiek zaczął za nią podążać. Według opisu mężczyzna miał około 30 lat, był ubrany w granatową kurtkę i czapkę.
Na początku nie szedł tuż przy mnie, bardziej trzymał odległość. W pewnym momencie przeszłam na drugą stronę chodnika, bo myślałam że chce mnie wyprzedzić. Niestety po 5 minutach zorientowałam się, że idzie tak blisko, że styka się z moją torbą na ramieniu
– relacjonuje kobieta.
Użytkowniczka wspomina, że nie zauważyła zbliżającego się mężczyzny, ponieważ korzystała ze słuchawek. Na szczęście kobiecie udało się znaleźć skuteczny sposób na wyjście z tej niepokojącej sytuacji. Tajemniczego o
Uratował mnie telefon do znajomej, mówiąc, żeby wyszła mi naprzeciw i że się zaraz spotkamy. Po tym zdaniu od razu skręcił w jakąś uliczkę i na szczęście wróciłam bezpiecznie do domu. Dziewczyny nie bądźcie mną i rozglądajcie się w razie czego uważniej
– przestrzega zaniepokojona rzeszowianka.
Wpis wzbudził mieszane uczucia, wiele osób zarzuca publikującej brak ostrożności z powodu noszenia słuchawek o tak późnej porze. Oczywiście warto zachować szczególną czujność, jednak każdy ma prawo czuć się bezpiecznie nawet w godzinach wieczornych. W tej sytuacji zdecydowanie większym zmartwieniem jest niepokojące zachowanie tajemniczego mężczyzny. Dlatego każde ostrzeżenie o takiej sytuacji jest niezwykle potrzebne. Tym bardziej że prawdopodobnie nie jest to pierwsze tego typu zdarzenie w tamtej okolicy.
Zastanawiam się, czy to nie ten sam facet, z którym miałam styczność w ubiegłym miesiącu. Zgadza się i opis i lokalizacja z tą różnicą, że tamten szedł chyba w innym kierunku, nagle podbiegł i zapytał: "czy nie mam ochoty na te sprawy?", a cała sytuacja miała miejsce około południa
– dodaje pani Natalia, która skomentowała zamieszczony wpis.
Pamiętaj, że w przypadku takich sytuacji najlepiej powiadomić o tym odpowiednie służby. Nie zwlekaj, jeśli widzisz niepokojące zachowanie innej osoby.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.