Wieczór, z racji pory roku nastaje coraz szybciej. Na jednej z rzeszowskich ulic, widoczność po zmroku jest naprawdę ograniczona. Chodzi o ulicę położoną na osiedlu Zalesie, a konkretniej o Łukasiewicza.
Na tych przejściach zawsze czekam, aż mam pewność ze samochody z obydwu stron się zatrzymają. Skąd mam wiedzieć, że na pewno kierowca mnie widzi
- mówi nam jedna z mieszkanek tej okolicy.
Przejść dla pieszych na ulicy Łukasiewicza jest dość sporo, bo około cztery. Nie posiadają one sygnalizacji świetlnej.
Nocny problem
Kierowcy i piesi sygnalizują, że pod wieczór, gdy miasto spowija się mrokiem, problem narasta. Latarnie ustawione na Łukasiewicza, przez wielu mieszkańców uważane są za nie wystarczające. Kierowcy i piesi coraz częściej zgłaszają, że po zmroku bezpieczeństwo na Łukasiewicza ulicach Rzeszowa znacząco się pogarsza. Problem szczególnie narasta na ulicy Łukasiewicza, gdzie oświetlenie uliczne, choć obecne, zdaniem mieszkańców jest niewystarczające.Latarnie ustawione wzdłuż ulicy nie rozjaśniają dostatecznie jezdni. Kierowca niekiedy jest także oślepiany przez nadjeżdżające z naprzeciwka samochody. Gdy dodamy do tego wieczorową porę, zauważanie pieszego jest praktycznie nierealne.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.