Grzegorz Braun nie miał łatwo w swoim okręgu, bo "jedynką" w okręgu nr. 10 był Konrad Berkowicz, który od lat kandyduje w Krakowie. Zdobył on jednak mniej głosów od Brauna (81 718) i to właśnie szef Konfederacji Korony Polskiej zasiądzie w Europarlamencie. Braun uzyskał najwięcej głosów z całej Konfederacji - 113 746, co pokazuje, że posiada bardzo duże poparcie u zwolenników prawicy.
Braun wielokrotnie zaznaczał, jak ważny jest dla niego interes Polski i Polaków, oraz jak bardzo sprzeciwia się ustawom przechodzącym w Unii Europejskiej. Jego wystąpienia sejmowe wzbudzały zawsze ogromne zainteresowanie w mediach społecznościowych, zwłaszcza w serwisach takich jak YouTube czy TikTok.
- Przed nami nowy świat, nie wiem, czy wspaniały, czy koszmarny, czy może być coś koszmarniejszego niż to, co wydarzyło się w poprzedniej stalinowskiej pięciolatce. Tak długo, jak długo Konfederacja funkcjonuje na poziomie parlamentarnym, w najczarniejszych snach nikt z nas sobie tego nie przyśnił. Jak nie pandemia, to wojna, jak nie ukrainizacja to eurokołchoz, zielony ład i pakt migracyjny. Myślę, że udało się nam sprostać wyzwaniom i nie przyłączyć się do tego zjednoczonego frontu przekłamania
- mówił Grzegorz Braun podczas wieczoru wyborczego.
fot. "X", profil Włodzimierza Skalika. Grzegorz Braun podczas wieczoru wyborczego Konfederacji.
Oprócz Grzegorza Brauna z ramienia Konfederacji w Parlamencie Europejskim zasiądą: Anna Bryłka, Tomasz Buczek (także człowiek z Podkarpacia), Ewa Zajączkowska-Hernik, Stanisław Tyszka i Marcin Sypniewski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.