Wieczorny spokój na alei Sikorskiego w Rzeszowie przerwał nagły wypadek z udziałem motocyklisty. Chwilę po godzinie 21, kierujący jednośladem stracił panowanie nad pojazdem, co zakończyło się jego upadkiem na asfalt. Na miejscu szybko pojawiły się służby ratunkowe.
Nocny wypadek
W związku ze zdarzeniem skontaktowaliśmy się z Komendą Miejską Policji w Rzeszowie, by uzyskać oficjalne informacje na temat przebiegu i okoliczności wypadku.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący motocyklem jadąc od alei Rejtana w kierunku Tyczyna (aleją Sikorskiego) z niewiadomych przyczyn stracił panowanie nad motocyklem w wyniku czego przewrócił się i został przewieziony do szpitala
- informuje nas aspirant Andrzej Stebnicki z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Duża prędkość motocykklisty?
Świadkowie zdarzenia zwracają uwagę naą dużą odległość, jaką motocykl przejechał od momentu zderzenia do całkowitego zatrzymania. Ich zdaniem może to sugerować, że jednoślad poruszał się z dużą prędkością. Choć nie ma jeszcze oficjalnych ustaleń, to – jak twierdzą świadkowie – odległość ta „daje do myślenia” i może wskazywać, że prędkość mogła odegrać istotną rolę w tym zdarzeniu.
Komentarze (0)