Rozmowy w cztery oczy oraz spotkanie delegacji pod przewodnictwem prezydentów trwały dwie godziny. Wołodymyr Zełenski poinformował Andrzeja Dudę o szczegółach wizyty w USA. Przywódcy omówili też stan dwustronnych stosunków polsko–ukraińskich w obliczu trwającej rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Samolot z prezydentem Dudą wylądował w Rzeszowie około godziny 11.00. Kilkanaście minut później amerykańskim wojskowym samolotem wylądował prawdopodobnie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Głowy państw Polski i Ukrainy spotkały się po południu. Zełenski nazwał Dudę "przyjacielem Ukrainy" oraz podziękował za nieustające wsparcie. Omówił on z prezydentem strategiczne plany na przyszłość oraz współpracę na szczeblu międzynarodowym na najbliższy rok. Prezydenci rozmawiali o wojnie i trudzie obecnych czasów.
Reszta pozostaje tajemnicą, jak i całe spotkanie odbyło się w tajemnicy. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.
- Amerykańskie wsparcie dla Ukrainy wzrasta i obejmuje nowe rodzaje broni; zapowiedź przekazania przez USA baterii rakiet Patriot Ukrainie to sukces tych, którzy o to zabiegali, w tym Polski.
– powiedział minister Jakub Kumoch.
– Informujemy o spotkaniu z dużym poślizgiem czasowym z przyczyn oczywistych. Nie informowaliśmy też wcześniej o jakichkolwiek planach spotkania dwóch prezydentów, ale od samego początku podróży prezydenta Ukrainy pozostajemy w bardzo ścisłym kontakcie ze stroną ukraińską.
- informował minister.
Jakub Kumoch bardzo wysoko ocenił postawę administracji USA wobec konfliktu na Ukrainie. – Również mamy satysfakcję z tego, że jako pierwsze państwo przekonywaliśmy naszych partnerów do dostarczania Ukrainie broni, zaoferowaliśmy swoje terytorium, przekonywaliśmy, że Ukraina będzie się skutecznie bronić. Ukraińcy udowodnili, że mieliśmy rację, a Stany Zjednoczone pokazały, że wyciągają natychmiastowe wnioski i są wiarygodnym sojusznikiem. Naszym celem jest jak najszybsze zakończenie wojny poprzez wyparcie rosyjskiego agresora z terytorium Ukrainy – tak to Polska postrzega, tak to przekazujemy stronie amerykańskiej – dodał Kumoch.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.