Sytuacja miała miejsce w czwartek (24 listopada) na ulicy Ofiar Katynia w Rzeszowie. Policja po godzinie 12.00 otrzymała informację o tym, że w bloku nr 10 wywiązała się awantura.
Na miejsce udali się policjanci. Jednak wejście do mieszkania było zablokowane, dlatego potrzebna była pomoc strażaków, którzy zdecydowali się na wyważenie drzwi.
Po wejściu policjanci rozpoczęli negocjacje, bo 23-latek groził wyskoczeniem z okna. Wkrótce do negocjacji wezwano również specjalistów. Cała akcja trwała blisko trzy godziny, po tym czasie 23-latek został ściągnięty z okna, zaprowadzony do karetki pogotowia i przewieziony do szpitala.
Mężczyzna prawdopodobnie był pod wpływem środków odurzających. Świadczyło o tym przede wszystkim jego zachowanie oraz to, w jaki sposób mówi.
- Z tego, co widziałem, to był prawie cały rozebrany, zaczął grozić, wyrzucać jakieś rzeczy z mieszkania - relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia za pośrednictwem Facebooka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.