reklama

Andrzej Grzebyk zawalczy w walce wieczoru na KSW 82. Rywalem groźny Holender

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Andrzej Grzebyk Facebook

Andrzej Grzebyk zawalczy w walce wieczoru na KSW 82. Rywalem groźny Holender - Zdjęcie główne

Starcie Andrzeja Grzebyka z Brianem Hooiem będzie daniem głównym studyjnej gali KSW 82 | foto Andrzej Grzebyk Facebook

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Rzeszowianin powraca do klatki największej polskiej federacji. Starcie Andrzeja Grzebyka z Brianem Hooiem będzie daniem głównym studyjnej gali KSW 82, która poprzedza najważniejsze wydarzenie tego roku w sportach walki w Polsce - KSW Colloseum 2.
reklama

32-latek po ostatnim zwycięstwie nad Brazylijczykiem Ottonem Jasse będzie chciał ponownie wygrać w dobrym stylu. Rzeszowianin zawalczy w walce wieczoru gali KSW 82 w Warszawie. Będzie to studyjny event, na którym zobaczymy tylko 7 pojedynków. Bohater walki wieczoru jutrzejszej gali miał propozycje wystąpienia 3 czerwca na stadionie narodowym w Warszawie, ale wolał zostać główną gwiazdą majowej gali. 

Grzebyk w KSW walczył 6-krotnie. Trzy walki zwyciężył, trzy razy uznał wyższość rywali. W ostatnim pojedynku zmierzył się z parterowcem z Brazylii, którego pokonał w 1 rundzie przez nokaut. Wrócił po dwóch porażkach z rzędu z ramienia Bartosińskiego i Romanowskiego. - Wrócił stary dobry Andrzej. Jestem świetnie przygotowany i chce pokazać najlepszą wersję siebie, dać kibicom dobre show. - mówił Grzebyk podczas spotkania z dziennikarzami. 

Naprzeciw niego stanie Brian Hooi. Holender znany nie tylko z walk w formule MMA, ale również z turniejów walk na gołe pięści. Ma 28 lat, a już 30 zawodowych pojedynków na koncie. Jego bilans nie rzuca na kolana, ale to przykład solidnego zawodnika, który walczy lepiej, niż wskazywałyby na to liczby. Hooi zadebiutował w KSW w 2022 roku i znokautował w pierwszej rundzie Michała Pietrzaka. Poległ w kolejnym starciu z Arturem Szczepaniakiem, w starciu, w którym również nie obejrzeliśmy drugiej rundy. Na KSW 79 rozprawił się z Bułgarem Jivko Stoimenovem i teraz chce być "koszmarem" Andrzeja Grzebyka, jak sam twierdzi w wywiadach. 

Faworytem tego starcia według bukmacherów nie jest żaden z panów. Linia wynosi aktualnie 1,90 na obu zawodników. To tylko pokazuje, jak ciekawe jest to zestawienie i jak ciężko wskazać ewentualnego zwycięzcę. Oczywiście trzymamy kciuki za naszego zawodnika z Rzeszowa.  

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama