Policjanci ze Śródmieścia odnaleźli przy ulicy Podpromie koczującą grupę bezdomnych. Dwie osoby trafiły do szpitala wskutek znacznego wychłodzenia organizmu. 43-latka była w stanie głębokiej hipotermii. Niskie temperatury i lokalnie występujące przymrozki stanowią śmiertelne zagrożenie dla osób, które nie mają odpowiedniego schronienia.
Miejsce, gdzie koczowali bezdomni. Fot. KMP Rzeszów
43-latka trafiła do szpitala. Policjanci zabrali do niego także 67-latkę z objawami lekkiego wychłodzenia. Kobieta również potrzebowała pomocy medycznej. Policja potwierdza, że takich zgłoszeń, gdy temperatura spada, jest sporo.
- Kiedy temperatury powietrza spadają poniżej zera i lokalnie pojawiają się przymrozki, policjanci z rzeszowskiej komendy otrzymują zgłoszenia, o osobach bezdomnych, które narażone są na wychłodzenie organizmu. Apelujemy o zwracanie uwagi na osoby bezdomne, samotne, w podeszłym wieku, a także pod wpływem alkoholu, które mogą być narażone na wychłodzenie.
- informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
O trudnej sytuacji takich osób możemy powiadomić ośrodek pomocy społecznej lub dyspozytora numeru alarmowego 112. Każde, nawet anonimowe zgłoszenie zostanie weryfikowane, a osoba potrzebująca pomocy otrzyma ją. Widząc osobę, która nie ma dachu nad głową, nie bój się zareagować. Wystarczy, że powiadomisz o tym odpowiednie służby
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.