Do zdarzenia doszło w sobotę, 11 marca około południa. Na jednym z rzeszowskich osiedli policjanci natknęli się na mężczyznę z kobietą. 40-latek przekazał funkcjonariuszom, że odczuwa promieniujący ból w klatce piersiowej i duszności. Zdążył jeszcze powiedzieć, że leczy się kardiologicznie, po czym stracił przytomność.
- Mundurowi przystąpili do ratowania życia mężczyzny. 40-latek nie oddychał, zatem jeden z nich niezwłocznie przeprowadził reanimację poprzez masaż serca. W tym czasie drugi z policjantów powiadomił o zdarzeniu pogotowie ratunkowe.
- relacjonuje nadkom. Adam Szeląg, rzecznik KMP w Rzeszowie.
Dzięki skutecznej resuscytacji udało się mężczyźnie przywrócić funkcje życiowe. Odzyskał oddech i przytomność, a następnie po przyjeździe karetki pogotowia udał się do szpitala. Szybkie działanie policjantów i profesjonalnie udzielona pierwszej pomoc uratowała życie mężczyzny.
Komentarze (0)