W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku funkcjonowała wystawa, w której przedstawiono m.in. bohaterskie czyny św. o. Maksymiliana Kolbego oraz bł. Rodziny Ulmów z Markowej (pow. łańcucki). W poprzedni wtorek dyrekcja zarządzanego przez prof. Rafała Wnuka muzeum, poinformowała o planowanych zmianach w wystawie głównej, która miała wrócić do stanu z 2017 roku. Wówczas w jej ramach nie znajdowały się m.in. portret Kolbego oraz fotografia Ulmów.
Takie informacje spotkały się z wielką społeczną krytyką, w którą włączyli się również przedstawiciele władz samorządowych i państwowych, w tym m.in. minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Przypomnijmy, że rodzina Ulmów w czasie II wojny światowej i niemieckiej okupacji próbowała ratować polskie rodziny żydowskie, ukrywając je we własnym domu podczas Holokaustu. Z tego powodu cała rodzina została zamordowana przez Niemców 24 marca 1944 roku w Markowej na Podkarpaciu. Bohaterstwo rodziny Ulmów nie zostało zapomniane, a w zeszłym roku wszyscy Ulmowie, którzy stracili życie za pomoc Żydom, zostali ogłoszeni błogosławionymi.
Decyzja dyrekcji gdańskiego muzeum spotkała się z wielką krytyką, do której dołączył się m.in. Zarząd Województwa Podkarpackiego.
Z oburzeniem i niedowierzaniem obserwujemy działania podejmowane przez dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, która z ekspozycji stałej usunęła wizerunek błogosławionej Rodziny Ulmów. Czyn ten uważamy za haniebny! Wyrażamy stanowczy sprzeciw, wobec bezprecedensowego zamachu na wspólną pamięć i żądamy zaniechania jakichkolwiek prób dyskredytowania heroicznych czynów oraz postaw naszych narodowych bohaterów. Jako Zarząd Województwa Podkarpackiego, któremu mieszkańcy powierzyli rolę gospodarzy regionu, mówimy stanowcze NIE dla usuwania postaci bohaterów – błogosławionych Józefa i Wiktorii Ulmów wraz z Dziećmi z przestrzeni publicznej, dyskursu historycznego oraz świata uniwersalnych wartości, które są nienaruszalnym fundamentem naszej tożsamości
- czytamy w oświadczeniu Zarządu Województwa Podkarpackiego.
Dodajmy, że w województwie podkarpackim pamięć o rodzinie Ulmów wciąż żyje, a przykładem tego jest choćby funkcjonujące w Markowej Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów, a także nadanie lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce imienia Rodziny Ulmów.
Usunięcie z muzealnej ekspozycji wielkoformatowej fotografii poświęconej Rodzinie Ulmów, zwłaszcza, że dzieje się to w roku, który Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ustanowił Rokiem Rodziny Ulmów, trudno potraktować inaczej, niż jako haniebny atak na bohaterów, którzy za wierność humanistycznym ideałom zapłacili śmiercią. Ten atak bulwersuje tym bardziej, że współczesne muzeum jest przestrzenią spełniającą społecznie odpowiedzialną funkcję, stając się nośnikiem międzypokoleniowego przekazu kulturowego, rzecznikiem określonych idei i wartości oraz forum ich prezentacji, zapewniając ciągłość i rozwój wspólnot. Obecność historii bohaterskiej Rodziny Ulmów w narracji wystawy głównej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku jest nie tylko ważnym elementem opowieści historycznej, która na pojedynczym przykładzie obrazuje dramat II wojny światowej i starcie dobra ze złem. (…) Jednocześnie, odnosząc się do oświadczenia wydanego przez Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, Zarząd Województwa Podkarpackiego stanowczo apeluje i oczekuje przywrócenia Rodzinie Ulmów godnego, odpowiadającego doniosłości Ich heroicznego czynu, miejsca w przestrzeni muzeum
- głosi dalej oświadczenie Zarządu Województwa Podkarpackiego.
Jak się okazało, oburzenie związane z planowanymi zmianami w Gdańsku, odniosło efekt. Muzeum II Wojny Światowej wydało w sobotę komunikat, w którym zapowiedziano obecność wzmianek m.in. o rodzinie Ulmów.
Rozumiemy, że przeprowadzone zmiany mogą budzić zdziwienie i zaniepokojenie obywateli. Zdecydowaliśmy, że do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. Widzimy, że istnieje taka autentyczna społeczna potrzeba. Wkrótce historie o. Maksymiliana Kolbe i rodziny Ulmów znajdą się wśród innych bohaterów widocznych w Muzeum. Zostaną one zaprezentowane w sposób godny, rzetelny i zgodny z najnowszymi badaniami. Nie powielimy nieścisłości i błędów, które widniały na usuniętej przez nas fototapecie rodziny Ulmów czy w ekspozytorach poświęconych o. Kolbe
- czytamy w komunikacie muzeum.
Muzeum II Wojny Światowej powstało, by łączyć zarówno Polaków, Europejczyków jak i mieszkańców wszystkich kontynentów. Pokazana jest w nim tragiczna i skomplikowana historia Polski w czasach II wojny światowej - na tle historii całego globu. Przejmująca jest nie tylko dla nas, Polaków, ale też dla gości z zagranicy
- dodaje instytucja zarządzana przez dyrektora prof. Rafała Wnuka.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.