reklama
reklama

Wrócą chemiczne opryski? Wiemy, czy w tym roku w Rzeszowie będzie odkomarzanie

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Urząd Miasta Brzeg

Wrócą chemiczne opryski? Wiemy, czy w tym roku w Rzeszowie będzie odkomarzanie - Zdjęcie główne

Odkomarzanie miasta chemicznymi opryskami nie będzie mieć miejsca w najbliższej przyszłości. | foto Urząd Miasta Brzeg

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościW lipcu 2021 roku podjęto decyzję o zaprzestaniu odkomarzania chemicznymi opryskami. Po konsultacjach uznano, że Rzeszów rezygnuje z tego sposobu walki z uciążliwymi owadami. Wcześniej odkomarzanie odbywało się w stolicy Podkarpacia, głównie późną nocą. Planów na powrót do oprysków nie ma.
reklama

Miasto 3 lata temu na stałe zrezygnowało z oprysków chemicznych przeciwko komarom. Konrad Fijołek tłumaczył wówczas tę decyzję następująco:

Opinie ekspertów są jednoznaczne. Pokrywają się z komentarzami, które wygłaszali także mieszkańcy. Dlatego nie będziemy w Rzeszowie przeprowadzać chemicznego odkomarzania. Będziemy mocniejszy akcent stawiać na inne metody walki z komarami. Mam tu na myśli m.in. jerzyki. Sporo budek dla tych ptaków, które mogą dziennie zjeść nawet 20 tys. komarów, jest już w mieście. 
- poinformował prezydent Konrad Fijołek, przedstawiając stanowisko miasta Rzeszowa.

reklama

Eksperci przeciwko

Miasto inwestuje w jerzyki i słucha głosu ekspertów. Tymi ekspertami byli m.in. Łukasz Łuczaj, botanik, kierownik Zakładu Botaniki UR, Mirosław Ruszała ze Stowarzyszenie EKOSKOP oraz dr Sławomir Stec z Instytutu Polityki Energetycznej im. Ignacego Łukasiewicza. Wszyscy trzej opowiedzieli się przeciwko chemicznym opryskom. 

reklama

- Z czego wynika chęć odkomarzania? Z nieświadomości tego, że nasze działanie, które podejmujemy, ma wpływ nie tylko na to, co usuwamy. Nie ma selektywnych środków na komary. Każdy środek na komary zabija wszystkie owady, takie jak koniki polne, mrówki, muszki, osy, pszczoły…wszystkie owady bez wyjątku. Opisując obrazowo, stosując taki oprysk to tak jakby z miotaczem ognia przejść przez trawnik. Dodatkowo środki stosowane do oprysku dostają się do wody i oczywiście mają negatywny wpływ na organizmy wodne".

- mówił wtedy Łukasz Łuczaj, botanik z Zakładu Botaniki UR. 

O zdanie poprosiliśmy także Witolda Walawendra, radnego miasta Rzeszowa. 

- Opryski nie działają selektywnie i zagrażają życiu m.in. pszczół, dżdżownic i innych stworzeń, które są pokarmem dla zwierząt. Tego typu opryski szkodzą też roślinności. Ponadto jednokrotny oprysk może wywołać efekt odwrotny, ponieważ populacja np. komarów bardzo szybko się odbudowuje. Mają też szkodliwy wpływ na zdrowie ludzi.

reklama

- twierdzi Walawender, który podczas konsultacji opowiedział się przeciwko opryskom.

Za opryskami - co przemawia? 

Są również głosy, że takie opryski są potrzebne. W niektórych miastach na Podkarpaciu, np. w Tarnobrzegu, nadal są rozpylane nocą, ze specjalnego samochodu, który krąży po ulicach miasta. Główny argument, przemawiający za opryskami to kleszcze, komary i borelioza.

W Polsce od 1 stycznia do 31 maja zgłoszono 4988 przypadków boreliozy, infekcji przenoszonej przez kleszcze. Wynika z raportu opublikowanego przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego. Kleszcze są już także w dużych miastach. Miasto postanowiło ograniczyć koszenie traw, co niestety sprzyja kleszczom, które się w nich skrywają. 

reklama

Samorządowcy w większości są przeciwni, ale mieszkańcy wcale nie odrzucają oprysków. Wielu z nich komfortowo chciałoby korzystać z miejskich atrakcji, bez obaw przed kleszczami czy komarami, które w okresie letnim bywają bardzo uciążliwe. 

Na facebookowej grupie Sąsiedzi Rzeszów pojawiła się w ubiegłym roku ankieta dotycząca tego, czy mieszkańcy Rzeszowa chcieliby wprowadzić oprysk na Bulwarach nad Wisłokiem w Rzeszowie. Wyniki były następujące: 82% głosujących ze wszystkich 160 osób, które oddały głos, były na Tak. Problem z kleszczami i komarami jest także na osiedlu Podwisłocze, o czym poinformowała nas czytelniczka, jedna z mieszkanek osiedla.

- Ciężko jest wysiedzieć pod blokiem. Non stop trzeba odganiać się od komarów. Dzieci nie puszczamy na plac zabaw, na boisko, bo przy IV LO roi się od komarów, które uprzykrzają życie. Dziwie się też, że ratusz nie słucha mieszkańców w tej kwestii. Wyniki ankiety jasno pokazują, że ponad 3/4 ludzi chce wprowadzenia oprysków. 
- czytamy w komentarzu pani Sylwi na facebookowej grupie.

Najwięcej kleszczów w Rzeszowie na podstawie Mapy Kleszczów na Podkarpaciu jest na osiedlu Matysówka, osiedlu Staromieście, a także w Lubeni, Boguchwale i Nosówce w powiecie rzeszowskim (źródło: ciemnastronawiosny.pl)

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama