We wtorkowy wieczór mieszkańcy Podkarpacia z zaciekawieniem spoglądali w niebo. W wielu miejscowościach, m.in. w okolicach Leżajska, można było dostrzec jasny obiekt, który przeciął niebo i pozostawił po sobie świetlisty ślad. Zjawisko wywołało poruszenie wśród obserwatorów, a w mediach społecznościowych natychmiast pojawiły się relacje i nagrania. Choć niektórzy żartobliwie wspominają o UFO, wszystko wskazuje na to, że mieliśmy do czynienia z niezwykłym, ale naturalnym zjawiskiem atmosferycznym – prawdopodobnie meteorem.
Napłynęły do mnie liczne zgłoszenia dotyczące zjawisk świetlnych widocznych na niebie nad kilkoma województwami. Pierwsze informacje pojawiły się z województwa świętokrzyskiego. Świadkowie twierdzili, że widzieli spadającą kulę ognia kierującą się w stronę Kielc.
Pomarańczowe światła na niebie
Z różnych części kraju – Mazowsza, Śląska, Podkarpacia i Wielkopolski – napływały kolejne relacje świadków. Mieszkańcy donoszą o pomarańczowych światłach pojawiających się na niebie, które tworzyły rozmaite formacje i pozostawały widoczne przez kilka do kilkunastu sekund.
Zdarzenia miały miejsce w przedziale czasowym od około 16:50 do 19:30. Na ten moment brak jest oficjalnego potwierdzenia, czym mogło być obserwowane zjawisko
- przekazuje "Oczami Strażaka".
NAGRANIE WIDEO
Południowe Taurydy
Według informacji przekazanych przez nasz partnerski portal Korso Sanockie, w kolejnych dniach niebo nad Polską rozświetlą Południowe Taurydy – jeden z najpiękniejszych rojów meteorów tej jesieni. To właśnie ten rój słynie z jasnych, wolno przemieszczających się meteorów widocznych gołym okiem. Ich przeloty mogą tłumaczyć świetlne zjawiska zgłaszane m.in. 4 listopada.
Komentarze (0)