W środe, 21 maja, do mieszkanki Rzeszowa zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz rzeszowskiego wydziału dochodzeniowo-śledczego. Kobieta, nieświadoma podstępu, została wprowadzona w błąd – rozmówca fałszywie podał swoją tożsamość, podszywając się pod policjanta.
Przestępca, w celu wyłudzenia pieniędzy posłużył się legendą „na policjanta”. Przekonał 77-latkę, że jej dowód osobisty został podrobiony, a przestępcy mogą na jej dane zaciągać pożyczki
- przekazuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
Podszywający się pod policjanta oszust zapewnił kobietę, że ujęcie grupy hakerów to tylko kwestia czasu. Jednocześnie przekonał ją, że jej oszczędności na koncie bankowym są zagrożone i powinna je jak najszybciej wypłacić, a następnie wpłacić na wskazane, „bezpieczne” konto.
Niestety oszust był tak wiarygodny, że pokrzywdzona, na nieznany rachunek bankowy, wpłaciła 85 tysięcy złotych
- informuje rzeszowska policja.
"Na wnuczka"
Następnego dnia na telefon stacjonarny 88-letniej kobiety zadzwonił młody mężczyzna, który podając się za jej wnuka, poprosił o pilną pomoc. Twierdził, że potrzebuje pieniędzy na kaucję, ponieważ spowodował wypadek. W trakcie rozmowy oszust zdołał zmanipulować seniorkę – wyjawiła mu, ile ma gotówki i gdzie mieszka.
Niedługo później do jej drzwi zapukała nieznajoma, której pokrzywdzona przekazała prawie 25 tysięcy złotych. O tym, że została oszukana 88-latka przekonała się, gdy skontaktowała się ze swoimi krewnymi
- tłumaczy Komenda Miejska Policji w Rzeszowie.
Fałszywy pracownik banku
W piątkowy poranek, 23 maja, jedna z mieszkanek Rzeszowa odebrała telefon od osoby podającej się za pracownika banku. Rozmówca poinformował ją, że pieniądze znajdujące się na jej koncie są zagrożone. 28-latka została tak skutecznie zmanipulowana, że bez wahania wykonała wszystkie polecenia oszusta.
Po otrzymaniu instrukcji przekazała 31 tysięcy złotych, wpłacając pieniądze do bankomatu i generując kody blik
- informuje KMP w Rzeszowie.
Fałszywy policjant
Jeszcze tego samego dnia, 23 maja, w godzinach wieczornych, 61-letnia mieszkanka Rzeszowa odebrała telefon z niepokojącą informacją o możliwym włamaniu na jej konto bankowe. Osoba, która się z nią skontaktowała, podszyła się pod funkcjonariusza policji i przekonywała, że prowadzi działania przeciwko grupie przestępczej włamującej się na konta – również jej. Kobieta, niczego nie podejrzewając, zdradziła, jaką kwotę posiada na swoim rachunku. Zastraszona i zmanipulowana, zgodnie z instrukcjami oszusta, przeprowadziła szereg operacji finansowych, w wyniku których straciła niemal 174 tysiące złotych.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.