Nie brakuje kierowców, którzy lubią ryzykować – niestety czasem w najmniej odpowiednich miejscach. Przykładem jest sytuacja z Rzeszowa, gdzie śmiałek zostawił auto tuż przed przejściem dla pieszych, przy skrzyżowaniu Sobieskiego i Okrzei. Szybko przekonał się, że takie parkowanie nie popłaca – interweniowała straż miejska.
Interwencja straży miejskiej
„Ja tylko na chwilę” – tak mogło brzmieć tłumaczenie kierowcy, gdy zobaczył blokadę na kole i mandat karny. Straż miejska nie ma jednak litości dla nielegalnego parkowania, szczególnie w tak niebezpiecznych miejscach. Zatrzymywanie się tuż przed przejściem dla pieszych jest surowo zabronione – a w tym przypadku kierowca ustawił samochód niemal na środku jezdni.
Realista, który twardo stąpa po ziemi. Magister dziennikarstwa, obecnie student na kierunku politologia. W swoich artykułach piszę najczęściej o polityce, problemach społecznych i wydarzeniach kulturalnych. Masz jakiś problem? Śmiało napisz i rozwiążemy go razem. Kontakt: maciej.prokop@korso.pl
Komentarze (0)