Wiosenne słońce ledwie zdążyło wyjrzeć zza horyzontu, a Rzeszów już utknął w porannym chaosie. 12 maja główne arterie miasta znów stanęły w miejscu – z każdą minutą korki narastały, a kierowcy zderzali się nie tylko z ruchem, ale i z frustracją. Dla wielu to był kolejny dzień walki o punktualność – z zegarkiem w ręku i nerwami na granicy.
Kolizja przy ulicy Dębickiej
Jak relacjonują kierowcy, w rejonie Delikatesów Centrum przy ul. Dębickiej doszło dziś do kolizji drogowej. Zdarzenie spowodowało spore utrudnienia – na miejscu szybko zaczęły tworzyć się korki, a ruch w okolicy został poważnie spowolniony. Kierowcy proszeni są o zachowanie ostrożności i wybór tras alternatywnych.
Omijajcie aleję Piłsudskiego
Omijajcie aleję Piłsudskiego – korek ciągnie się od wiaduktu Śląskiego aż po rondo Dmowskiego. Zator obejmuje również skrzyżowanie z ulicą Targową i sięga aż do mostu Lwowskiego. Ruch w tym rejonie praktycznie stanął.
Ulica Lwowska
Na ulicy Lwowskiej kierowcy również utknęli w długich korkach. Rondo Pobitno było praktycznie zablokowane z każdej strony – zarówno od strony centrum, jak i dojazdów z ulicy Lwowskiej czy gen. Maczka. Sytuacja na miejscu powodowała znaczne opóźnienia w ruchu. Kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość lub wybrać objazdy.
Komentarze (0)