W sercu Rzeszowa, tuż obok powstającej Wisłokostrady, znajduje się miejsce, które powinno tętnić ciszą, historią i zielenią – Kopiec Konfederatów Barskich. Niestety, zamiast być spokojną enklawą dla spacerowiczów i miłośników natury, coraz częściej przypomina dzikie wysypisko. Śmieci, puszki po alkoholu, niedopałki i porzucone worki szpecą ten historyczny teren, odbierając mu jego wyjątkowy charakter.
Puszki po powie, niedopałki papierosów
Mieszkańcy nie kryją oburzenia. Jak mówią, w okolicy kopca można natknąć się dosłownie na wszystko – puste puszki po piwie, porozrzucane niedopałki papierosów, plastikowe butelki, a nawet całe worki ze śmieciami wyrzucone w krzaki. Teren, który powinien zachęcać do spacerów i odpoczynku, coraz częściej odstrasza brudem i bałaganem.
To nie jest już miejsce na rodzinny spacer, tylko śmietnisko”
– skarży się jedna z mieszkanek.
Kara za nielegalne wyrzucanie śmieci
Za nielegalne wyrzucanie śmieci grożą surowe kary. Mandat może wynieść nawet 500 zł, a w przypadku większego zaśmiecania sprawa może trafić do sądu, gdzie grzywna sięga nawet 5000 zł. Mimo to wielu lekceważy przepisy, pozostawiając odpady tam, gdzie najłatwiej – w krzakach czy przy ścieżkach spacerowych
Realista, który twardo stąpa po ziemi. Magister dziennikarstwa, obecnie student na kierunku politologia. W swoich artykułach piszę najczęściej o polityce, problemach społecznych i wydarzeniach kulturalnych. Masz jakiś problem? Śmiało napisz i rozwiążemy go razem. Kontakt: maciej.prokop@korso.pl
Komentarze (0)