We wtorek, 11 listopada, w Rzeszowie wybuchł pożar domu jednorodzinnego. Dzięki szybkiej reakcji strażaków oraz odwadze rodziców z Rzeszowskiej Akademii Kolarskiej, którzy gasili ogień wiaderkami i wężem ogrodowym, sytuacja została opanowana, a nikt nie ucierpiał.
Bohaterska interwencja podczas pożaru domu w Rzeszowie
We wtorek, 11 listopada, tuż przed godziną 15:00, na ulicy Zwięczyckiej w Rzeszowie wybuchł pożar domu jednorodzinnego. Natychmiast na miejsce ruszyły zastępy straży pożarnej, które przystąpiły do akcji gaśniczej.
Jak informuje starszy kapitan Jan Czerwonka, rzecznik KM PSP w Rzeszowie, zgłoszenie wpłynęło o godzinie 14:36. Palił się drewniany taras przylegający do budynku, a pożarem objęte zostało jedno z pomieszczeń.
Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dzięki szybkiej akcji strażaków – w gaszeniu pożaru uczestniczyły trzy zastępy PSP i OSP z Boguchwały, łącznie 19 ratowników – ogień został opanowany, a akcja zakończyła się o godzinie 15:59.
NAGRANIE WIDEO
Zwykli ludzie w roli bohaterów
W tym samym czasie, podczas obchodów Dnia Niepodległości, grupa rodziców związanych z Rzeszowską Akademią Kolarską zauważyła ogień w altance przy sąsiednim domu. Nie wahaąc się ani chwili, ruszyli na pomoc, gasząc pożar wiaderkami i ogrodowym wężem.
Jak podkreślają przedstawiciele akademii, gdyby nie ich szybka i przytomna reakcja, pożar mógł się szybko rozprzestrzenić i objąć część mieszkalną domu. Dzięki ich obywatelskiej postawie sytuacja została opanowana, zanim przybyli strażacy.
Szacunek dla bohaterów codzienności
Historia pokazuje, że prawdziwi bohaterowie często to zwykli ludzie z sąsiedztwa, którzy w krytycznym momencie nie wahają się działać. Dzięki odwadze i reakcji rodziców z Rzeszowskiej Akademii Kolarskiej oraz profesjonalizmowi strażaków, pożar nie przerodził się w tragedię.
To przypomnienie, jak ważna jest wspólnota i szybka reakcja w sytuacjach zagrożenia.
Komentarze (0)