10 września, popołudniu policja zatrzymuje mężczyznę, który biegał po ulicy Sportowej z nożem. Jak się później okazało mężczyzna był znany lokalnej społeczności.
Zaczęły się wakacje i coraz więcej dzieci zaczęło wychodzić na zewnątrz, w tym moja córka i wnuczka sąsiadki. Pewnego dnia, była sytuacja, że moja córka dzwoni do mnie i mówi, że jakiś facet siedzi na ławce i ciągle się na nią patrzy
- mówił nam w rozmowie pan Krystian (imię zmienione na potrzeby redakcji), który obezwładnił nożownika i nie dopuścił do jego ucieczki.
Mężczyzna z nożem, miał nie tylko obserwować (jak przekazują świadkowie od mają 2024 roku) dzieci na placach zabaw w rejonie ulicy Sportowej, ale również jedna z sąsiadek miała widzieć go w rejonie VIII Liceum, jak z opuszczonymi spodniami do kostek miał się tam onanizować.
Nożownik powrócił?
28 października, otrzymaliśmy wiadomość e- mail od jednej z naszych czytelniczek.
Dzisiaj znowu widziałam informacje na lokalnej grupie, że jakiś półnagi facet czaił się w krzakach w okolicy szkoły muzycznej na osiedlu
-informuje pani Katarzyna.
Jest bardzo prawdopodobne, że pani Katarzyna opisuje tego samego mężczyznę, który biegał z nożem po ulicy i w podejrzany sposób obserwował dzieci, ponieważ nie został pozbawiony wolności, a jedynie dostał mandat karny.
Mężczyzna złamał artykuł 51, zakłócanie spokoju lub porządku publicznego i został ukarany mandatem karnym
- poinformowała nas podkomisarz Magdalena Żuk z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.