Choć centrum Rzeszowa codziennie tonie w korkach, a kierowcy bezskutecznie krążą w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania, podziemny parking tuż przy dworcu PKP pozostaje niemal pusty. Inwestycja za miliony, która miała rozwiązać problem braku miejsc, dziś bardziej odstrasza niż przyciąga. Czy powodem są zbyt wysokie ceny?
Parking przy dworcu
Parking podziemny przy rzeszowskim dworcu PKP to nowoczesny, estetyczny obiekt, który miał odciążyć zatłoczone centrum miasta i ułatwić życie kierowcom. Zapewnia sporo miejsc postojowych, jest monitorowany i dobrze oświetlony. Mimo to – świeci pustkami. Choć spełnia wszystkie techniczne standardy, wciąż pozostaje nieużywany przez mieszkańców. Dlaczego?
Ceny parkingowe
Choć może się wydawać, że to właśnie ceny odstraszają kierowców od korzystania z podziemnego parkingu przy dworcu PKP w Rzeszowie, rzeczywistość wygląda inaczej. Cennik, zgodnie z regulaminem obiektu Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego przy Placu Dworcowym 1A, prezentuje się całkiem korzystnie – szczególnie dla tych, którzy potrzebują zatrzymać się tylko na chwilę.
Pierwsze 15 minut postoju są całkowicie bezpłatne, co z pewnością docenią osoby odwożące kogoś na pociąg czy odbierające pasażera. Do pół godziny postoju zapłacimy 2 złote, a pierwsza pełna godzina kosztuje 4 zł. Za dwie godziny postoju zapłacimy łącznie 11 zł, a za trzy – 19 zł. Dłuższy postój, od 4 do 6 godzin, wiąże się z opłatą 18 zł, a do 12 godzin – 36 zł. Maksymalna stawka za dobę wynosi 60 zł, natomiast za każdą rozpoczętą kolejną dobę obowiązuje opłata w wysokości 95 zł.
Patrząc na konkurencyjne cenniki w centrum miasta, widać wyraźnie, że podziemny parking przy dworcu oferuje rozsądne stawki – zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę bezpieczeństwo i komfort, jakie zapewnia. Skąd więc jego pusta przestrzeń? Odpowiedź może kryć się nie w cenniku, a w świadomości mieszkańców.
Mieszkańcy komentują
Podziemny parking przy dworcu wciąż budzi mieszane reakcje wśród mieszkańców. Część z nich przyznaje, że nie miała pojęcia o jego istnieniu, inni z kolei byli przekonani, że ceny są zbyt wygórowane. Niektórzy twierdzą jednak, że zdarza im się tam parkować – zwłaszcza gdy w centrum trudno o wolne miejsce. Wspólny mianownik? Potrzeba lepszej informacji i promocji tej przestrzeni.
Komentarze (0)