Poważne konsekwencje czekają 20-letniego kierowcę hondy, który w sobotni wieczór na parkingu w centrum Rzeszowa doprowadził do uszkodzenia czterech zaparkowanych samochodów. Jak ustalili policjanci, mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu – badanie wykazało prawie 1,6 promila w jego organizmie.
W sobotę przed godz. 22.30, dyżurny miejski otrzymał zgłoszenie od naocznego świadka, z którego wynikało, że kierujący ciemnym sedanem uszkodził zaparkowane na parkingu pojazdy
- informuje KMP w Rzeszowie.
20 -latek po całym zajściu miał się oddalić z miejsca zdarzenia.
Honda Civic na ropczycko - sedziszowskich blachach
Na miejscu zdarzenia policjanci zastali świadka, który przekazał im szczegółowy rysopis kierowcy oraz opis pojazdu, którym się poruszał. Była to honda civic z tablicami rejestracyjnymi z powiatu ropczycko-sędziszowskiego, nosząca wyraźne uszkodzenia blacharsko-lakiernicze.Po upływie kilkudziesięciu minut, funkcjonariusze, przy współpracy z dyżurnym z Ropczyc, zdołali ustalić właściciela pojazdu. Okazało się, że to 20-letni mieszkaniec Rzeszowa. Policjanci udali się pod wskazany adres, gdzie sprawdzili stan trzeźwości kierowcy hondy. Badanie wykazało, że mężczyzna miał niemal 1,6 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalili też, że na parkingu przy ul. Baldachówka, 20-latek uszkodził citroena berlingo, saaba, hyundaia i peugeota. Za popełnione przestępstwo dotyczące jazdy w stanie nietrzeźwości, może mu grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna
- przekazuje KMP w Rzeszowie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.