reklama

Pierwszy na Podkarpaciu robot dostarczający jedzenie. "Kasia z Hindi" wzbudza zainteresowanie mieszkańców [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Biało-różowy robot poruszający się na czterech kołach ulicami Rzeszowa z indyjskiej restauracji "Hindi" to ostatni hit. Sympatyczny wózeczek, który wita się z przechodniami i rozwozi jedzenie, nazywa się Kasia. Jest pierwszym tego typu robotem na Podkarpaciu.
reklama

Na Kasię natrafiliśmy w czasie realizowania materiału na terenie Rzeszowa. Przeprowadziliśmy z robotem krótką rozmowę, a następnie oddaliliśmy się, by mógł w spokoju pracować. Kontaktowy czterokołowiec jest pierwszym tego typu kurierem na Podkarpaciu. 

Kasia i Mateusz to nowi robo-kurierzy

Firma Delivery Couple z Lublina jest stworzycielem robota. W 2021 roku Kasia oraz Mateusz wyjechali na ulice Lublina. Firma zapowiadała, że w ciągu roku powstanie ok. 40 takich urządzeń. Kasia i Mateusz to urządzenia służące do transportowania zamówień ze sklepów i restauracji wprost do klientów. Poruszają się na kołach, wyposażone są w kamery i zawierają sporą komorę zamykaną na klapę, w której można przewieźć towar nawet do 15 kilogramów. 

Roboty będą dostarczały zamówienie na odległość 5 km, co zajmie im czas około godziny. Urządzenia działają w pełni autonomiczne, są zdolne do samodzielnego wyznaczania trasy, szacunku czasu jej pokonania oraz kontaktu z klientem, informując go o zbliżaniu się do celu. Zadaniem operatora takiej maszyny będzie jedynie wydanie zgody na np. przekroczenie przejścia dla pieszych. Firma Delivery Couple zapowiedziała stworzenie firmy kurierskiej, w której pracować będą wyłącznie roboty. 

Przed kradzieżą chroni robota zdalny system otwierania. 

- Jeśli zamówimy pizzę w poniedziałek, to prawdopodobnie dostaniemy ją dość szybko i punktualnie. W piątek, kiedy ruch jest znacznie większy, czas oczekiwania wydłuża się kilkukrotnie. Oczywiście jednym z powodów jest większy ruch, natomiast znacznie pogarsza sytuację dostępność kierowców, bo kierowca wyjechał z zamówieniem i wraca po kolejne. A w naszym przypadku będziemy mieli garaż w centrum miasta i w razie potrzeby, gdy zabraknie robotów, wyjedzie z niego kolejny 

- informuje Sergiusz Lebedyn z Delivery Couple.

Ambitne plany 

Założyciel Delivery ma ambitne plany. Deklaruje, że zajmie dużą część rynku dostaw na tzw. ostatniej mili. – Chcemy być najszybszym serwisem zakupów – zapowiada. Na razie startup stawia na dostawy jedzenia. W stolicy będzie w ten sposób rozwoził pizze dla jednej z dużych sieci. Myśli też o dostawach zakupów z tzw. dark store’ów. Na tym nie koniec. Lebedyn ma wizję, by rodzina Mateusza i Kasi znalazła „pracę” również w innych branżach. A roboty te, które poruszają się po ścieżkach z prędkością 18 km/h, a między pieszymi 6–8 km/h, mają ogromny potencjał. W planach firmę jako inwestorzy wsparły już dwa fundusze VC – z Polski oraz Estonii. - pisze portal cyfrowa.rp.pl

- Misją robotów jest wsparcie pracy ludzkiej, dbając o realizację myśli przewodniej, jaką jest TOGETHER STRONGER. Razem możemy więcej, zarówno jako ludzie, jak i roboty

- tłumaczy firma Delivery Couple.

Pierwszy robot na Podkarpaciu pracuje w "Hindi"

"Hindi" to rzeszowska restauracja specjalizująca się w kuchni indyjskiej. Właściciele przedstawili mieszkańcom w sierpniu Mateusza, a jakiś czas temu dołączyła do niego Kasia. Roboty doskonale odnalazły swoje miejsce w rzeszowskiej społeczności, a aktualnie podbijają serca mieszkańców Rzeszowa. - słyszymy w restauracji. Restauratorzy najpierw testowali urządzenie, a od jakiegoś czasu wprowadzili go na stałe do swojej załogi. W Rzeszowie jako pierwsi skorzystali z usług robota-kuriera.

- Od zawsze jesteśmy otwarci na innowacyjne pomysły, a skoro roboty mogą lecieć na marsa to dlaczego nie miałby dostarczyć jedzenia? W fazie testowej był z nami Mateusz, obecnie jest z nami Kasia, ale niewykluczone, że Mateusz jeszcze do niej dołączy. Wynajmujemy je, wkładamy jedzenie do środka i wysyłamy w daną lokalizację, tak to w skrócie wygląda.

- opisuje Daniel Kojder, menadżer restauracji. 

Kto spotkał już Kasię i Mateusza na swojej drodze? Zobaczcie nasz film oraz galerię zdjęć.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama
reklama