Zarzuty wobec Pauliny K. zostały rozszerzone przez prokuraturę. Pierwotnie kobieta usłyszała zarzut prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Gdy okazało się, że obrażenia dwóch potrąconych przez nią osób są poważniejsze niż przypuszczano, prokurator zdecydował o rozszerzeniu zarzutów o nieumyślne spowodowanie wypadku. Paulina K. nie przyznaje się do winy.
Podczas przesłuchania podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzucanych jej czynów i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień
- informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Co grozi sprawczyni wypadku?
Okazuje się, że Paulina K. może mieć poważne i surowe konsekwencję.
Aż do 4.5 roku więzienia grozi jej za spowodowanie wypadku w stanie upojenia alkoholowego.
Przypomnijmy, że kobieta podczas zdarzenia miała ponad 2.6 promila alkoholu we krwi. Potrąciła ona dwóch mężczyzn w wieku 29 i 42 lat. Osoby te trafiły do szpitala.
Ponadto, od 14 marca bieżącego roku weszły w życie przepisy, mówiące o obligatoryjnej konfiskacie pojazdu kierowcom, którzy podczas wypadku są pod wpływem alkoholu. Jeżeli sprawca wypadku nie jest właścicielem pojazdu, w takim przypadku sąd orzeka przepadek równowartości pojazdu.
Mercedes, którym kierowała Paulina K. jest warty ponad milion złotych, lecz z informacji przekazanych przez policję wynika, że polisa ubezpieczeniowa oscyluje na kwotę około 800 tysięcy złotych.
Obecnie trwają czynności wykonywane przez policję, które mają na celu ustalenie majątku kierowniczki z salonu, w przypadku, gdy okaże się, że sąd nie będzie mógł ściągnąć kary finansowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.