Oszuści znowu w akcji. Podają się za funkcjonariuszy Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości

Do Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości dotarły w ostatnich dniach sygnały związane z próbami oszustw i wyłudzeń. Jak się okazuje, przestępcy dzwonią do losowo wybranych osób z numerów telefonu należących właśnie do tej jednostki polskiej policji. Numery telefonu zaczynają się prefiksem 47 i mogą sprawiać wrażenie autentycznych.

Przestępcy podszywając się pod policjantów CBZC informują rozmówców, że ich pieniądze zgromadzone na koncie są zagrożone. Mając w posiadaniu dane pochodzące z wycieków, potrafią uwiarygadniać swój przekaz informacjami o nas m.in. imię i nazwisko czy znajomość naszego adresu email. Bądźcie ostrożni, nie przekazujcie obcym pieniędzy oraz informacji o sobie. Pamiętajcie, że oszuści mogą posługiwać się również innymi legendami. Każdą podejrzaną rozmowę telefoniczną należy jak najszybciej zakończyć

- ostrzega CBZP.

Apelujemy o szczególną ostrożność w kontaktach telefonicznych z osobami podającymi się za funkcjonariuszy różnych służb lub proponującymi świadczenie usług finansowych, lub bankowych. Bezwzględnie należy zweryfikować tożsamość dzwoniącej osoby. Nie należy ulegać namowom rozmówcy z prośbą o wykonywanie jakichkolwiek przelewów, czy podawanie kodów do autoryzacji przelewów bankowych

- poinformowała policja.

Aby nie zostać ofiarą oszustwa, należy przestrzegać ważnych zasad, które powinniśmy nie tylko znać osobiście, ale też przekazać bliskim, szczególnie w podeszłym wieku. Trzeba pamiętać, że funkcjonariusze nigdy nie informują o przebiegu prowadzonych postępowań i tajnych akcji. Czerwona lampka powinna nam się zapalić wówczas, gdy rozmówcy proszą nas o wykonanie przelewów lub podanie numerów autoryzacyjnych do kont bankowych. Wówczas od razu powinniśmy powiadomić policję. Ponadto należy zachować szczególną ostrożność podczas odpowiadania na SMS-y i powstrzymać się od klikania podejrzanych linków.