O zdarzeniu informuje nasz zaprzyjaźniony portal Korso Kolbuszowskie. Jak udało nam się ustalić, sprawę zgłosił do Nadleśnictwa Kolbuszowa mieszkaniec Siedlanki. Leśnicy w dalszej kolejności poinformowali gminę Niwiska, a samorząd Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Rzeszowie.
Taki widok zastał mieszkaniec w Siedlance. Fot. Nadesłane.
Elżbieta Wróbel, wójt gminy Niwiska, w rozmowie z nami przekazała, że według nadleśniczego Bartłomieja Pereta, ślady znalezione w lesie są dziełem niedźwiedzia. Kolbuszowskie nadleśnictwo nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
- Szanowni Mieszkańcy, w związku ze zgłoszeniami o możliwym przebywaniu niedźwiedzia na obszarze gminy Niwiska apelujemy o zachowanie ostrożności, zabezpieczenie śmietników i kompostowników mogących przywabiać te zwierzęta
- informuje urząd gminy w Niwiskach i dodaje:
- Prosimy o zgłaszanie każdego incydentu z udziałem niedźwiedzia na naszym terenie bezpośrednio do Urzędzie Gminy Niwiska lub telefonicznie do wójta gminy pod numerem tel. 603 944 166.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że RDOŚ podejrzewa, iż niedźwiedź opuścił już teren powiatu kolbuszowskiego i może znajdować się nawet 50 km od miejsca, gdzie znaleziono jego ślady. Mimo to zaleca się zachowanie ostrożności i reagowanie na wszelkie niepokojące sygnały.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.