Na profilu „Miasto Rzeszów” w ostatnich dniach pojawił się wpis, który wywołał spore poruszenie wśród internautów. Autorka twierdziła, że jeden z rzeszowskich kebabów jest zamknięty, ponieważ pracownik nie otrzymał wypłaty. Szybko jednak głos w sprawie zabrał właściciel lokalu, tłumacząc całą sytuację.
Zamykam lokal, bo nie dostałem wypłaty” – nietypowa sytuacja w kebabie. Klientka zastała zamknięty lokal, a pracownik tłumaczył to brakiem wypłaty
Co dokładnie tam się wydarzyło?
W poście na profilu „Miasto Rzeszów” opublikowano także zrzut ekranu, który przedstawiał zarówno opinię klientki, jak i odpowiedź właściciela lokalu.
Przyjechaliśmy specjalnie na kebaba po kilku miłych doświadczeniach spróbować go ponownie, a pracownik informuje, że jest nieczynne, ponieważ nie otrzymał wypłaty i zamyka lokal .... Proszę o wyjaśnienia dlaczego tak się stało
- czytamy w treści opinii klientki.
Lokal odpowiada
Lokal nie pozostał bierny i błyskawicznie odpowiedział na opinię, wyjaśniając całą sytuację.
W naszym lokalu jest 2tygodniowy system rozliczeń. Co drugi piątek nasi pracownicy otrzymują wynagrodzenia. Pracownik który poinformował Panią, że zamyka lokal, otrzymał dzisiaj zaliczkę w wysokości 200zł, do wypłaty zostało 500zł (2dni) i stwierdził że w dniu dzisiejszym ma otrzymać wyplate i nie obchodzi go, że rozliczenia są co piątek, mimo że takie były ustalenia, gdy rozpoczynaliśmy współpracę
- czytamy w odpowiedzi lokalu.
Komentarze (0)