W dniu 3 kwietnia, w Sądzie Okręgowym przy placu Śreniawitów odbyła się rozprawa sądowa w sprawie wniosku złożonego przez Karolinę Pikułę przeciwko Konradowi Fijołkowi w sprawie ostatniej wypowiedzi Fijołka podczas trwania debaty na WSPiA.
Sprawę orzekała Sędzia Sądu Okręgowego Barbara Chłędowska.
Karolina Pikuła była obecna na rozprawie, a jej pełnomocnikiem była radca prawny Anna Patryniak – Wróbel, która uczestniczyła w sposób zdalny.
Konrada Fijołka, który był nieobecny podczas rozprawy, reprezentowali mecenas Jerzy Borcz oraz mecenas Arkadiusz Korbela.
Sąd uznał, że wypowiedź „Bo wiecie, że koledzy Konfederacji z Rosji ciągle nas atakują” ma charakter oceny i przedstawia opinię mówiącego. W opinii sądu, odpowiedź Konrad Fijołka, na pytanie zadane przez Karolinę Pikułę podczas trwania debaty w WSPIA ma charakter opinii, poglądu i orientacji politycznej przedstawionej przez uczestnika.
Wypowiedź nie jest informacją, którą można rozpatrywać w kategorii prawdy, lub fałszu, skąd uznać ją za nieprawdziwą informację
- orzeka Sędzia Barbara Chłębowska.
Pełnomocnicy Konrada Fijołka zwracali uwagę, że wypowiedź prezydenta nie była skierowana bezpośrednio do niej, czy Komitetu Wyborczego Wyborców Konfederacji.
Z treści wypowiedzi uczestnika [Konrada Fijołka] wynika wprost, że użyte stwierdzenie nie jest skierowane bezpośrednio do wnioskodawczyni ani przeciwko wnioskodawczyni. To stwierdzenie nie jest również skierowane przeciwko Komitetowi Wyborczemu Wyborców Konfederacji i Bezpartyjnych Samorządowców. Żądanie, które zostało określone w punkcie pierwszym wniosku wnioskodawczyni, należy uznać w tym wypadku za zupełnie nieuprawnione i bezpodstawne
- wygłasza mecenas Arkadiusz Korbelak.
Wypowiedź Konrada Fijołka, została uznana jako opinia, która została wydana na podstawie ogólnodostępnych materiałów prasowych.
Pełnomocnicy prezydenta, wnioskowali o to, aby cytowana wypowiedź została przeanalizowana, celem rozróżnienia w niej informacji od opinii i ocen.
Tymczasem, Konrad Fijołek w żaden sposób nie odnosi się do pani osobiście. Owszem, jego wypowiedz była do pani skierowana, ale tylko dlatego, że była to odpowiedz na Pani pytanie. W treści tej wypowiedzi, nie ma żadnego odniesienia do pani osoby, ani też do komitetu wyborczego, który panią popiera i zgłasza. Wobec tego, mogę powiedzieć, że ewidentnie mamy do czynienia z nieprozumieniem
-przekazuje w swojej przemowie mecenas Jerzy Borcz.
Końcowo, sędzia Barbara Chłębowska orzekła:
Sąd okręgowy w oparciu o powołany przepis wniosek oddalił. O kosztach orzekł w oparciu o ogólną regułę orzekania o kosztach przewidzianą w artykule.
Karolina Pikuła po zapadnięciu wyroku
Kandydatka na prezydenta Rzeszowa po procesie została zapytana z jakimi postanowieniami sądu się nie zgadza.
Przekazała również, że będzie składać odwołanie do sądu apelacyjnego.
Było tego dużo, to była moja pierwsza rozprawa w życiu. Dla mnie samo uzasadnienie i czas trwania oczekiwania go jest marnowaniem czasu mojego i wszystkich państwa tu obecnych. Tak działają polskie sądy, ale jak widać czasem da się szybko, bo w trybie wyborczym działają chociaż szybko. Nie zgadzam się z tą decyzją, co do tego, że ten wniosek został oddalony. Będziemy wnioskować dalej o to samo, co wnosiliśmy na początku, czyli o sprostowanie, przeprosiny ze strony pana prezydenta.
W związku z tym ta sprawa nie usłyszała jeszcze ostatniego sędziowskiego młotka, z uwagi na to, że jest to wyrok nieprawomocny i chęci Pikuły do złożenia odwołania w sądzie apelacyjnym.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.