Cichy zabójca znów dał o sobie znać. W nocy z 18 na 19 lutego w Budach Głogowskich doszło do groźnego zatrucia tlenkiem węgla. W wyniku zdarzenia do szpitala trafiła jedna osoba dorosła oraz troje dzieci. Strażacy, którzy przybyli na miejsce, odnotowali wyjątkowo wysokie stężenie czadu, co mogło doprowadzić do tragedii.
Troje dzieci i jedna osoba dorosła trafiły do szpitala z objawami zatruciem tlenkiem węgla. Do zdarzenia doszło tuż przed północą (18 lutego) w domu jednorodzinnym w Budach Głogowskich w powiecie rzeszowskim
- informuje brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego PSP.
W budynku przebywało pięć osób
W chwili zdarzenia w budynku przebywało pięć osób – dwoje dorosłych oraz troje dzieci w wieku od 4 do 8 lat. Do zatrucia doszło, gdy jedna z osób, kobieta znajdująca się w łazience, nagle straciła przytomnoś
Wezwani na miejsce strażacy wykryli wysokie stężenie tlenku węgla, ponac 120 ppm
- przekazuje Marcin Betleja.
Cztery osoby trafiły do szpitala
Do szpitala przewieziono kobietę oraz troje dzieci, którzy ucierpieli w wyniku zatrucia. Wstępne ustalenia wskazują, że źródłem niebezpiecznego tlenku węgla mógł być gazowy podgrzewacz wody znajdujący się w łazience. Dokładne okoliczności zdarzenia będą jeszcze wyjaśniane
Blisko 50 interwencji
Od początku roku podkarpaccy strażacy już niemal 50 razy wyjeżdżali do interwencji związanych z obecnością tlenku węgla. W wyniku tych zdarzeń ucierpiały 23 osoby. Służby apelują o regularne kontrolowanie instalacji grzewczych oraz montaż czujników czadu, które mogą uratować życie.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.