S19 Rzeszów Południe – Babica częścią trasy Via Carpatia
Odcinek S19 Rzeszów Południe – Babica o długości około 10 kilometrów będzie jedną z podkarpackich części trasy Via Carpatia. Prace w tym miejscu rozpoczęły się już w 2022 roku, a ich zakończenie jest planowane na styczeń 2028 roku. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, w ramach tej inwestycji powstanie też węzeł Babica (typu trąbka), który będzie zlokalizowany w pobliżu skrzyżowania drogi krajowej nr 19 z drogą wojewódzką nr 988.Na tym odcinku powstają także imponujące obiekty inżynierskie, na czele z tunelem o długości 2,3 kilometra, który będzie jednym z najdłuższych w Polsce. Ponadto powstanie sześć estakad, dwa wiadukty nad S19, bezkolizyjny przejazd nad linią kolejową w ciągu istniejącej DK19, trzy przejścia dla zwierząt oraz jeden przejazd pod S19. W ramach umowy wybudowane zostanie też pierwsze w województwie podkarpackim Centrum Zarządzania Tunelem, dwa Miejsca Obsługi Podróżnych (MOP Lutoryż, kierunek Rzeszów i Barwinek), a także dwa lądowiska dla śmigłowców Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (na MOP Lutoryż i przy Centrum Zarządzania Tunelem).
Obecnie prace trwają na kilku frontach i we wszystkich branżach, czyli drogowej, mostowej i tunelowej. GDDKiA poinformowało, że zaawansowanie prac drogowych wynosi aktualnie 57 %, a ogólne zaawansowanie robót na tym odcinku sięga około 40 %.
Realizowane są roboty ziemne (wykopy i nasypy) oraz układane są warstwy konstrukcyjne na trasie głównej i dodatkowych jezdniach. Trwają prace mostowe, których zaawansowanie wynosi 76 proc. Najbardziej zaawansowane są roboty na estakadach w Racławówce, Mogielnicy i Lutoryżu, gdzie wykonano już ustroje nośne. Aktualnie trwają tam prace związane z wykonaniem wyposażenia obiektów. Portal południowy tunelu wykonany został w 100 proc., a portal północny w 80 proc. W zakładzie prefabrykacji kontynuowana jest produkcja prefabrykowanych segmentów obudowy tunelu
- poinformowała rzeczniczka prasowa GDDKiA.
Cały kontrakt realizuje konsorcjum firm Mostostal Warszawa S.A. i Acciona Constriccion S.A. Wartość całej inwestycji wynosi około 2,5 mld zł.
"Karpatka" drąży tunel. Liczby są imponujące
Jednym z najbardziej imponujących elementów budowy odcinka S19 Rzeszów Płd. – Babica jest maszyna TBM (tunel boring machine), czyli popularna „Karpatka”, która drąży już tunel pod wzgórzem Grochowiczna. Będzie to pierwszy tego typu obiekt w naszym regionie i jednocześnie jeden z największych tuneli w Polsce. Jego długość sięgnie 2255 metrów. Będzie się on składał z naw, które będą miały po dwa pasy ruchu oraz dodatkowy pas awaryjny.Sama „Karpatka” to maszyna mająca 112 metrów długości i 15 metrów szerokości, a jej waga sięga 4400 ton. Będzie ona drążyła na głębokości ponad 100 metrów, a to wszystko dzięki napędowi hydrauliczno-elektrycznemu i 12 silnikom, z których każdy posiada moc 1 megawata.
Ważący 400 ton pierścień skrawający obraca się z prędkością do 3 obrotów na minutę oraz posiada 471 narzędzi służących do wiercenia. Czas potrzebny na wydrążenie jednej nawy tunelu to ok. 9 miesięcy (przy sprzyjających warunkach). Następnie maszyna zostanie odwrócona i rozpocznie drążenie kolejnej nawy tunelu. Czas potrzebny na odwrócenie maszyny to 3-4 miesiące
- wyjaśnia GDDKiA.
W trakcie czwartkowej wizyty na placu budowy odwiedziliśmy nie tylko „Karpatkę”, ale także miejsce, w którym produkowane są elementy obudowy tunelu, czyli tzw. tubingi. Produkcja odbywa się w hali prefabrykacji, która jest zlokalizowana w Lutoryżu. Jest to miejsce, w którym docelowo będzie się znajdowało Miejsce Obsługi Podróżnych. Stojąca tam aktualnie hala produkcyjna tubingów jest wyposażona w linię produkcyjną, cztery suwnice (największa z udźwigiem sięgającym 60 ton), a także węzeł betoniarski. Wspomniane tubingi to z kolei rodzaj cylindrycznej obudowy tunelu wykonanej z żelbetu. 10 połączonych tubingów tworzy pierścień, a na obudowę tunelu w Babicy wykorzystanych zostanie przeszło aż 2230 pierścieni.
Groźny metan na drodze "Karpatki"
Na placu budowy odcinka S19 Rzeszów Płd. – Babica nie brakowało niestety także problemów, które były spowodowane… naturą. W lipcu 2023 roku podczas próbnych pompowań mających na celu obniżenie zwierciadła wody na potrzeby drążenia tunelu, stwierdzono ulatnianie się gazu. Pojawił się on w 2 z 44 otworów studziennych.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa personelowi pracującemu na budowie, wykonawca wstrzymał prace związane z próbnym pompowaniem oraz wierceniem pozostałych studni. Przy użyciu odpowiedniego sprzętu potwierdzono w pobranych próbkach gazu obecność metanu. Pobrano również próbki do badań laboratoryjnych, które również potwierdziły obecność metanu w wodzie. Warto również podkreślić, że występowanie gazu nie wstrzymało prac na S19. Na pozostałej części tego 10-kilometrowego odcinka cały czas trwały prace budowlane
- zaznacza Joanna Rarus z GDDKiA.
Dodajmy, że od samego początku nad rozwiązaniem tego problemu pracował szeroki zespół specjalistów zarówno po stronie wykonawcy jak i inwestora, z którym współpracował zespół ekspertów z Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa oraz Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach oraz Okręgowy Urząd Górniczy w Krośnie.
Badania i analizy wykazały, że wykrycie metanu stwarza konieczność przystosowania maszyny TBM drążącej tunel do pracy w wymagających warunkach obecności metanu. Niezbędne było zamontowanie na „Karpatce” systemu czujników wykrywających obecność gazu, a także montaż systemu wentylacji. Zmiany te były konieczne, ponieważ atmosfera z obecnością metanu stwarza zagrożenie wybuchem.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.