reklama
reklama

Janusz Niemier, kandydat na prezydenta Rzeszowa: "Rewitalizacja hali targowej będzie kosztować cały budżet roczny"[WYWIAD]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Maciej Prokop

Janusz Niemier, kandydat na prezydenta Rzeszowa: "Rewitalizacja  hali targowej będzie kosztować cały budżet roczny"[WYWIAD] - Zdjęcie główne

Janusz Niemier, kandydat na prezydenta Rzeszowa | foto Maciej Prokop

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPilot śmigłowca, operator systemów obserwacji lotniczej, a dziś kandydat na prezydenta Rzeszowa. Janusz Niemier bierze udział w wyścigu o klucze do ratusza. Jaki ma pomysł na Rzeszów?
reklama

Maciej Prokop: Dlaczego mieszkańcy Rzeszowa powinni oddać głoś na Janusza Niemiera? 

Janusz Niemier: Mam bardzo duże doświadczenie, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo.  Byłem funkcjonariuszem straży granicznej, gdzie pełniłem obowiązki pilota śmigłowca. Wcześniej byłem operatorem systemów obserwacji lotniczej. Tak więc sprawy bezpieczeństwa są mi bliskie.  Społeczeństwo dzisiaj jakby coś się wydarzyło wpada w panikę. Nie wie skąd ma wziąć wodę, skąd koparkę do odkopania kogoś. My nie wiemy nic. Spytałem urzędników czy wiedzą, jak wygląda obrona cywilna. Niestety nie wiedzieli, gdzie są schrony, jak pozyskać żywność, lekarstwa.  My mamy dzisiaj obronę cywilną jedynie na papierze. Zwracam również uwagę na tematy zapomniane takie jak geotermia.  Druga nazwa dyrektywy budynkowej wynikającej z fit for 55, to dyrektywa wywłaszczeniowa. Już dzisiaj we Francji, jeżeli budynki nie spełnią normy G+, to nie będzie można tych budynków wynająć. Ludzie utracą swoje kapitały, jeżeli ich nie doinwestują.  Dzisiaj pompa ciepła to koszt ponad 40 tys. złotych. Od 2028 wszystkie budynki publiczne wchodzą w tą dyrektywę budowlaną. Trzeba je będzie docieplić. Miasto wyda ogromne pieniądze, żeby spełnić te warunki. Natomiast w 2030 będzie to dotyczyć wszystkich domów prywatnych. Geotermia, którą mamy pod ziemią w Rzeszowie, na Zalesiu i Kielanówce. trzeba wykorzystać.  Dlaczego moja kandydatura? My zbudowaliśmy zespół i tworzymy te struktury Komitetu Wyborczego Wyborców Ruch Obrony Polski z własnych funduszy, cała ta reklama jest ze środków własnych. My nie musimy się nikomu odwdzięczać. Mamy całkowitą autonomię. Możemy powołać ekspertów do każdej dziedziny. Powinni się tym zajmować fachowcy. Możemy to zrobić. To jest czas, aby takich ludzi wybrać. Na naszych sztandarach widnieją napisy: Bóg, Rodzina i Ojczyzna. Jestem osobą wierzącą i te wartości są dla mnie kluczowe. Chciałbym budować te struktury w oparciu o powyższe wartości. Jesteśmy niezależni, nikomu nie musimy się odwdzięczać. Pierwszymi ekspertami powinni być rzeszowianie, którzy pokończyli właściwe kierunki, a nie z nadania politycznego. 

Jak pan się czuję z tym, że według typowań bukmacherów zajmuje pan ostatnią pozycję?

Jest to bardzo komfortowa pozycja, bo nie można już bardziej przegrać. Bukmacherzy mogą oczywiście się mylić, ponieważ jak wejdziemy na strony Internetowe rzeszowskich portali, tam jestem plasowany od drugiego do czwartego miejsca.  Mogę uczciwie powiedzieć, że jest to wyjątkowy komfort startować z tej pozycji. Nie mam żadnej presji. Nie dziwią mnie typowania bukmacherów, ponieważ jestem nową osobą na rynku politycznym. 

Co sprawiło, że startuje Pan w wyborach? 

Wiele aspektów na to wpłynęło, między innymi to czym się dzisiaj zajmuje. Społecznie jeżdżę po gminach ościennych, po Polsce i mówię o szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego. Są tematy którymi trzeba się zająć. Nasze władze podpisały umowy takie jak zielony ład, fitfor55. Niesie to za sobą mnóstwo zagrożeń, o których społeczeństwo kompletnie nie wie. 

Pomnik czynu rewolucyjnego. Zostawić tak jak stoi, zmodernizować, a może zburzyć? 

Pierwsza decyzja, która do mnie dotarła pochodziła z IPN i mówiła o zburzeniu tego pomnika. Moja reakcja była taka, że skoro każą burzyć to burzymy. Sprawa trafiła do sądu, który orzekł, aby nie burzyć pomnika. Rozmawiałem ze specjalistami z branży architektonicznej, którzy przekazali mi, że ten pomnik co by nie powiedzieć ma swoje walory estetyczne, pomimo tego, że jest komunistyczny. Jest to wypromowana marka nie tylko w skali kraju, ale i świata. Czy warto więc od razu pokusić się o zburzenie? Z kolei remont takiego monumentu to będzie kilkaset tysięcy złotych. Końcową decyzję zostawiłbym mieszkańcom, aby oni podjęli racjonalną i słuszną decyzję powinni wysłuchać jednej strony, drugiej strony i zdania fachowców. 

 Zabudowa terenów zielonych nad Wisłokiem i na Żwirowni. Miasto powinno dalej wykupywać działki pod zabudowę? 

Jeżeli chodzi o Żwirownię to jest moja młodość. Jest to miejsce, gdzie również dzisiaj spędzam miło czas między innymi jeżdżąc na rolkach, rowerze lub idę z żoną na spacer. Tereny rekreacyjne na przykład Lisia Góra, jest to nasza rzeszowska Amazonka.  Jeżeli my się tego pozbędziemy to tereny, strefy ciszy, strefy zieleni, gdzie mnóstwo rzeszowian spędza czas po prostu znikną. Sporą cześć już straciliśmy z takich terenów, lecz trzeba zabezpieczyć to co pozostało. Nie może być tak, że zabudujemy Żwirownię wokoło blokami. Te tereny powinny być zabezpieczone. Zrobili dużą krzywdę mieszkańcom, że powstały bloki na Żwirowni. 

Co może być powodem urbanistycznego chaosu? 

W Rzeszowie nie ma planów miejscowych ani strategii urbanistycznych. Rzeszów ma jedynie 17% takowych planów na miasto, a powinno być powyżej 50%. Centrum jest zabetonowane, a tereny zielone próbują pozyskiwać, poza tym centrum. 

 Rzeszów ma najdroższą komunikację miejską w Polsce. Jak pan chce, aby mieszkańcom jeździło się lżej na portfelu autobusami? 

Odpowiedzi na tu i teraz nie jestem w stanie podjąć.  Trzeba by było najpierw wejść w struktury jak to przedsiębiorstwo (RTM) jest zarządzane, kto nim zarządza, jaki jest skład taboru, bo być może jest to stary tabor, który jest dzisiaj kosztowny. Być może, tak jak było w Białej Podlaskiej, tam wystarczyło obniżyć ceny biletów i tym sposobem z komunikacji miejskiej zaczęło korzystać więcej mieszkańców i ta branża stała się rentowna. 

Tak więc, co powinno być najważniejsze w komunikacji miejskiej? 

W tym wszystkim pasażer powinien być najważniejszy, ponieważ to właśnie dla nich tworzymy komunikację miejską. Jeżeli dla pasażera będzie to przyjemna forma transportu, w miarę opłacalna to on będzie z niej korzystał. 

Czy zamierza pan zabronić ruchu samochodowego w centrum Rzeszowa? 

Jestem zwolennikiem wolności.  Jeżeli chodzi o centrum ono już dzisiaj na przykład ulica 3 maja, czy okolice ratusza są wyłączone z ruchu dla mieszkańców. Następuje to naturalnie. Jeżeli myślimy o rozszerzaniu tego centrum bardzo daleko, trzeba się zastanowić nad racjonalnością takiego rozwiązania. 

Podczas jednej z debat wspomniał pan temat szkodliwości promieniowania. Jakie działania edukacyjne w tym temacie można wdrożyć Rzeszowie?

Ja już edukuję, ponieważ jeżdżę po Polsce i prowadzę wykłady. U nas w Polsce zostały zwiększone normy promieniowania, jeżeli chodzi o gęstość mocy stukrotnie. Te normy stworzone są pod wymagania korporacji, nie pod wymagania biologiczne. Wszystkie kraje europejskie mają politykę chronienia dzieci. Wszystkie kraje mówią, że dziecko powinno dostać telefon najwcześniej po 16 roku życia. Wyłamali się tutaj francuzi i Belgowie, bo powiedzieli po 14 roku życia.  U nas w Polsce dzieci traktują telefon jak zabawkę. To jest tragedia. Pomijam sprawy światła niebieskiego, ale o polach elektromagnetycznych nie mówi nikt. Mamy dzisiaj wiele dzieci autystycznych.  Cała moja książka Falowe Eldorado powstało na podstawie badań naukowców.  Powiem o jednym badaniu. Lekarz przebadał kobiety w okresie, kiedy były w ciąży.   Przebadał 20 kobiet. Te kobiety, które mieszkały w miejscach, gdzie było podwyższone promieniowanie, urodziły dzieci autystyczne. Z kolei tam, gdzie nie było tego promieniowania wszystkie dzieci urodziły się zdrowe. Wszystkie normy, które są stworzone w Polsce czy na świecie, są tworzone pod dorosłe osoby i były tworzone, kiedy średni czas korzystania z telefonu wynosił 5 minut. Telefony dzisiaj bez naszej wiedzy mogą zwiększać moc nawet do 20 Watów. Dzieci w Polsce w ogóle nie są chronione. 

 Co dalej z halą targową? Czy to miejsce powinno przejść rewitalizację? 

Bezpieczeństwo, o którym mówię, to także zdrowa żywność. Dzisiaj spożywamy około 70-80% żywności zmodyfikowanej. Gdzie kupujemy żywność całkowicie zdrową? No właśnie na takich miejscach jakim jest hala targowa. Ja nie upieram się, że jest to idealne miejsce, być może warunki trzeba poprawić, ponieważ spaliny z ulicy również wpływają na jakość produktów. W tej sytuacji także, trzeba rozmawiać z fachowcami. Rewitalizacja takiej hali będzie kosztować cały budżet roczny. To jest ponad kilkaset milionów złotych. Tym sposobem rezygnujemy z innych inwestycji. Trzeba rozmawiać z ludźmi, którzy tam pracują. Nikt by nie chciał, by zamknąć mu biznes na czas budowy. W takim wypadku trzeba im coś zaproponować. Jeszcze raz trzeba przyglądnąć się tej rewitalizacji, czy ona jest racjonalna za tyle milinów złotych, czy ona się opłaca? Nie mówię nie, nie mówię tak. 

Rozmawiał Maciej Prokop.

 

 

 

 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama